Odkrycie w Zatoce Gdańskiej. Oto co zobaczyli nurkowie
Polscy nurkowie z grupy Baltictech dokonali odkrycia na dnie Zatoki Gdańskiej. Natrafili na dwa wraki statków pochodzących z XVIII wieku, które – jak podkreślają badacze – mogą znacząco poszerzyć wiedzę na temat handlu morskiego i działań militarnych w tamtym okresie.
Najważniejsze informacje
- Dwa wraki z XVIII wieku odkryte przez Baltictech.
- Znaleziska obejmują ceramikę z Westerwaldu.
- Odkrycia dokonano w pobliżu Helu, na głębokości 60–70 m.
Odkrycie w Zatoce Gdańskiej
Zespół nurków z Baltictech, znany z pasji do eksploracji dna Bałtyku, po raz kolejny dokonał przełomowego odkrycia. W ramach współpracy z Urzędem Morskim w Gdyni natrafili na dwa nieznane dotąd wraki z XVIII wieku. Odkrycie to może wnieść nową wiedzę na temat życia i działalności załóg morskich.
Podczas majowych prac badawczych prowadzonych w rejonie toru podejściowego do portów w Gdyni i Gdańsku, nurkowie natknęli się na dwa dobrze zachowane, drewniane wraki. Oba statki znajdują się na głębokości 60–70 metrów, zaledwie 5 km od Helu i tylko 2 km od siebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alerty nad Bałtykiem. Turyści nie zrezygnowali z planów
– W odległości zaledwie 2 km od siebie znaleźliśmy dwa dobrze zachowane drewniane wraki. Na obu widoczna jest ceramika i butelki – poinformował zespół Baltictech na swoim profilu na Facebooku.
Odkrycie w Morzu Bałtyckim
Szczególnie interesujące okazały się znaleziska ceramiczne. Archeolog współpracujący z Baltictech ustalił, że pochodzą one z Westerwaldu w niemieckiej Nadrenii i były wytwarzane w latach 1725–1740. To charakterystyczna kamionka zdobiona wzorem szachownicy, popularna wśród załóg i kupców tego okresu.
Choć nurkowie spodziewali się bardziej spektakularnych rezultatów w innych, wcześniej wytypowanych lokalizacjach, to właśnie te mniej obiecujące punkty przyniosły największą niespodziankę. W trakcie badań zespół natknął się również na wraki parowców oraz – ku zaskoczeniu – fragment koła samolotu.
Grupa Baltictech od lat angażuje się w popularyzowanie Bałtyku jako obszaru o ogromnym znaczeniu archeologicznym. Ich najnowsze odkrycie, mimo że znajduje się na jednym z najbardziej uczęszczanych torów wodnych w regionie, prawdopodobnie przez długi czas pozostanie nienaruszone.