Odmówiła przejazdu matce z dziećmi. "Mogę prawo jazdy stracić"

45

Ogromną popularność w sieci zyskał film, w którym taksówkarka z Krakowa odmawia matce z dziećmi przejazdu. Kobieta była bardzo zdenerwowana i mocno nalegała na ten kurs, ale pani Ewelina nie ustąpiła. Okazuje się, że tym razem miała bardzo ważny powód. Jak oceniacie jej zachowanie?

Odmówiła przejazdu matce z dziećmi. "Mogę prawo jazdy stracić"
Taksówkarka odmówiła przejazdu matce z dziećmi (Facebook)

Pani Ewelina to taksówkarka z Krakowa. W mediach społecznościowych zamieszcza różne nagrania ze swojej pracy. Część z nich jest zabawnych, a część pokazuje jakie zagrożenia mogą czyhać na kierowców, lub jakie wymagania mają klienci.

Odmówiła klientce przejazdu taxi

Jeden z filmików zyskał wyjątkową popularność. Widać na nim jak pani Ewelina odmawia przejazdu kobiecie z dziećmi. Mimo próśb potencjalnej klientki, nie zgadza się na kurs. Ma ku temu ważny powód. Jak myślicie, dlaczego tak zrobiła?

Okazuje się, że kurs zamówiła kobieta z czwórką dzieci. Co oczywiste, cała piątka nie zmieściłaby się do zwykłego, osobowego auta. Pani Ewelina od razu zwróciła na to uwagę i powiedziała, że może zabrać tylko cztery osoby. Zgodnie z przepisami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marysia Dębska o trudach kręcenia scen seksu: "Jeden głupi tekst kogoś z planu jest w stanie ci zepsuć wszystko"
O Jezu, przykro mi, cztery osoby tylko mogą. A tu widzę, że was jest piątka (...) Nie, nie. Ja nie wezmę piątki. Albo na dwa Ubery, albo musicie następnym (...) Ja mogę prawo jazdy stracić, takie są przepisy - kontynuowała pani Ewelina.

Mama chętna była przewieźć jedno z dzieci na kolanach, ale nie było mowy o tym, żeby pani Ewelina się zgodziła. Było to wbrew wszelakim zasadom bezpiecznej jazdy. "Jeszcze mi się tak nie zdarzyło, żeby kobieta kobiecie odmówiła" - komentowała wzburzona i rozgorączkowana kobieta.

Ostatecznie kurs się nie odbył, a kobieta z dziećmi musiała zamówić większy pojazd. W komentarzach pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy. Wszyscy jednogłośnie pochwalili postawę pani Eweliny. Zwrócili uwagę na to, jak poważne problemy mogłaby mieć.

Gdyby coś się wydarzyło, to pierwsza chciałaby odszkodowanie. Dobre zachowanie kierowcy
Kobieta kobiecie odmówiła, ale ja sobie myślę, że jak matka może chcieć narażać swoje dziecko
Tacy są ludzie, myślą tylko o sobie. Nie ważne, że kobieta straci pracę - komentowali wideo.

Zgodnie z przepisami, jeśli rodzic z dzieckiem potrzebuje dojechać gdzieś taksówką, dziecko nie musi mieć fotelika. Może się tak stać tylko w przypadku, gdy taksówka jest licencjonowana. W przypadku korzystania z Ubera lub Bolta fotelik jest wymagany.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić