Ogień pali się nieprzerwanie od 50 lat. Ugaszą "wrota do piekieł"

211

Prezydent Turkmenistanu nakazał ugasić palący się od dziesięcioleci ogień w gigantycznym kraterze gazu ziemnego, nazywanym "wrotami do piekieł". Popularna atrakcja turystyczna mieści się w wiosce Derweze, na pustyni Kara-kum.

Ogień pali się nieprzerwanie od 50 lat. Ugaszą "wrota do piekieł"
Turkmenistan planuje zamknąć "wrota do piekieł" (Getty Images)

Prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow nakazał urzędnikom ugasić tlący się od dziesięcioleci ogień w zapadniętym kraterze nazywany "wrotami do piekieł". Polityk powołał się na kwestie środowiskowe, gospodarcze i zdrowotne.

"Wrota do piekieł" to jedna z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych w Turkmenistanie.

Tracimy cenne zasoby naturalne, za które moglibyśmy uzyskać znaczne zyski i wykorzystać je na poprawę dobrobytu naszych obywateli – mówił Berdimuhamedow.

Prezydent nakazał urzędnikom "znaleźć rozwiązanie, aby ugasić pożar". Już wcześniej wielokrotnie podejmowano próby ugaszenia żarzącego się krateru, m.in. w 2010 r., jednak nie udało się tego zrobić.

"Wrota do piekieł" znajdują się w turkmeńskiej wiosce Derweze na pustyni Kara-kum, 260 km na północ od stolicy Turkmenistanu - Aszchabadu. Trwający od dekad pożar jest wynikiem błędu człowieka.

W 1971 r. podczas poszukiwań ropy i gazu na pustyni Kara-kum przewiercono płytko położone złoże, tak zwaną kieszeń gazową, powodując zapadnięcie się platformy wiertniczej i zapadnięcie się pod nią ziemi. W wyniku tego powstał lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m.

Aby zapobiec zanieczyszczeniu gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Tak powstał płonący krater nazywany "wrotami do piekieł".

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zamieszki w Kazachstanie. Powodem podwyżki cen gazu
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić