On spał, a wilki polowały. Wszystko działo się w samym centrum wsi

Dwa jelenie szukały schronienia na terenie jednego z gospodarstw we wsi Buśnia (województwo kujawsko-pomorskie). Zwierzęta uciekały przed wilkami, które szły ich tropem. Jedno ze zwierząt nie przeżyło. Urząd Gminy Warlubie apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.

Wilki polowały w centrum wsi. Właściciel gospodarstwa smacznie spał. Wilki polowały w centrum wsi. Właściciel gospodarstwa smacznie spał.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Anna Wajs-Wiejacka

Do niecodzienna sytuacja doszło w jednej z kujawsko-pomorskich wsi w nocy z 23 na 24 kwietnia. Dwa jelenie szukając schronienia przed goniącymi je wilkami, wbiegły na teren jednego z gospodarstw. Prawdopodobnie cztery wilki ruszyły w ślad za nimi.

Właściciel gospodarstwa przyznał, że "spał i niczego nie słyszał". - Ale sąsiedzi słyszeli jakieś hałasy. A sąsiadka widziała nawet jelenia, który uciekł, przeskakując przez zamkniętą bramę - powiedział pan Henryk, cytowany przez "Gazetę Pomorską".

Mieszkaniec wsi Buśnia podkreślił, że główna brama prowadząca do jego gospodarstwa była zamknięta. Jak przypuszcza, zwierzęta wbiegły do gospodarstwa przez furtkę od strony pola.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kopał w ziemi na działce. Groźne odkrycie pod Krakowem

Wydarzyło się to pośrodku wsi! — podkreśla Zygmunt Krzemień, leśnik i myśliwy z Komisji Hodowli Zwierzyny przy bydgoskim Zarządzie Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego.

Urząd Gminy Warlubie zdecydował się wydać ostrzeżenie. W związku z licznymi sygnałami o pojawieniu się wilków urzędnicy apelują do mieszkańców, aby ci zachowali szczególną ostrożność. Ważne, żeby w sposób właściwy zabezpieczyć zwierzęta te domowe, jak i te hodowlane.

Apelujemy nie tylko o ostrożność, ale i o zamykanie posesji i zabezpieczenie odpadów komunalnych tak, aby nie stały się one pożywieniem dla dzikiej zwierzyny — czytamy w komunikacie władz gminy Warlubie.

Wilki szczególnie niebezpieczne nocą

Wilki raczej stronią od ludzi, dlatego, jeśli już pojawiają się w pobliżu ludzkich siedzib, dzieje się to raczej w nocy.

Dr. hab. inż. Piotr Sewerniak, prof. UMK w Toruniu w rozmowie z "Gazetą Pomorską" podkreśla, że ważne jest, żeby każdy gospodarz zadbał o ochronę swojego inwentarza. Dodaje również, że poza gospodarstwem należy prowadzić psy na smyczy.

Psy przebywające w obrębie danego terytorium są traktowane przez miejscowe wilki jak intruzi. Podążając za psem wilki, szczególnie w nocy, mogą zapędzać się w pobliże osad ludzkich lub nawet na podwórka - ostrzega ekspert.
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"