Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Położyła na wadze warzywa z Biedronki. Teraz grzmi. Sieć tłumaczy

1454

Jedna z klientek sieci marketów Biedronka wrzuciła do sieci zdjęcia paragonu i zakupionych warzyw. Pokazała, iż różnica w ich wadze z tym, co widnieje na druczku, jest znacząca. - To już kolejne złe działanie personelu sklepu - przekazała nam zdenerwowana kobieta. Mamy komentarz sieci.

Położyła na wadze warzywa z Biedronki. Teraz grzmi. Sieć tłumaczy
Kupiła warzywa w Biedronce. Porównała wagę (archwum prywatne, Zdjęcia klientki)

Pani Danuta (imię zmienione) udała się na zakupy do sklepu sieci Biedronka w Inowrocławiu. Wśród produktów, które zakupiła, znajdował się ogórek i kilka pomidorów. Kobieta postanowiła porównać ich deklarowaną na paragonie wagę z rzeczywistą wagą w domu. Okazało się, że różnice są znaczące.

Ogórek ważył 340 g, pomidor 754 g, natomiast waga na kasie numer jeden pokazała, że ogórki ważyły 1,024kg, a pomidory 1,437 kg. - przekazała nam klientka Biedronki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Grillowana karkówka w marynacie miodowo-czosnkowej. Najlepiej smakuje z wiosenną sałatką

Problem z wagą w Biedronce? "Wielu klientów oszukanych"

Pani Danuta nie zostawiła tak tej sprawy. Postanowiła wrócić do punktu handlowego, aby wskazać różnicę w wadze produktów.

Zostałam poinformowana, że waga przy tej kasie nie działa prawidłowo. Pani ekspedientka była zdziwiona, że zasugerowałam wyłączenie kasy z użytku, gdyż jest po godzinie 19 i wielu klientów zostało oszukanych i to świadomie przez personel sklepu. (...) Pracownik siedział na kasie, gdzie była popsuta waga, podczas gdy trzy inne kasy były zamknięte! To już kolejne złe działanie personelu sklepu. Poprzednio zorientowałam się, będąc 50 km od sklepu - przekazała nam kobieta.

Wiemy, że klientka otrzymała różnicę, ale była rozczarowana faktem, iż nie usłyszała słowa "przepraszam" od pracowników Biedronki

Biedronka komentuje różnice w wadze

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie biuro prasowe Biedronki. Zapytaliśmy, z czego wynikała różnica w wadze produktów i jakie prawa wobec takiej sytuacji przysługują klientce. Na nasze pytania odpowiedział Rafał Graszewicz, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka.

Opisana sytuacja, która miała miejsce 20 kwietnia br. w sklepie na ul. Świętokrzyskiej 38 w Inowrocławiu, miała charakter incydentalny i była efektem błędu technicznego, który został niezwłocznie naprawiony. Waga na kasie nie została wytarowana, co spowodowało zawyżenie faktycznej gramatury towaru. Personel po zauważeniu problemu podjął niezbędne kroki, by go naprawić. Każdy klient ma prawo do złożenia reklamacji i zgodnie z procedurą sieci, po odpowiedniej weryfikacji, różnica w cenie zostaje zwrócona klientowi - przekazała nam Biedronka.

Biuro prasowe potwierdziło relację pani Danuty, iż klientka otrzymała różnicę, gdy zgłosiła się ponownie do sklepu.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić