Padło pytanie. Reakcja Trumpa niesie się po sieci
Donald Trump podczas konferencji prasowej usłyszał pytanie o Jeffrey’a Epsteina. Były prezydent USA wyraźnie dał do zrozumienia, że nie zamierza wracać do tej kontrowersyjnej sprawy. Nagranie jego reakcji szybko rozprzestrzeniło się w sieci.
Najważniejsze informacje
- Donald Trump unika pytań o Jeffrey'a Epsteina.
- FBI opublikowało nagrania z więzienia, gdzie Epstein popełnił samobójstwo.
- Elon Musk sugeruje, że Trump jest powiązany z Epsteinem.
Trump nie chce rozmawiać o Epsteinie
Podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami Donald Trump zdecydowanie odniósł się do pytań o swoje rzekome powiązania z Jeffreyem Epsteinem. Jak informuje portal ladbible.com, były prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził zdumienie, że temat ten wciąż powraca w debacie publicznej, mimo że od śmierci kontrowersyjnego finansisty minęło już kilka lat.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Nadal mówisz o Jeffreyu Epsteinie? O tym facecie mówi się od lat. [...] Nie mogę uwierzyć, że zadajesz pytanie o Epsteina w takim momencie, kiedy odnosimy jedne z największych sukcesów – i jednocześnie tragedii – z tym, co wydarzyło się w Teksasie - odpowiedział Trump dziennikarzowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie śmierci Epsteina
Niedawno FBI upubliczniło 11 godzin nagrań z nowojorskiego więzienia, w którym Epstein popełnił samobójstwo. Zarejestrowany materiał ma stanowić dowód, że w kluczowym okresie nikt nie odwiedzał jego celi, co według śledczych obala teorie spiskowe sugerujące, że mógł zostać zamordowany.
Dyskusję dodatkowo podsycił Elon Musk, który otwarcie zasugerował, że Donald Trump może mieć z Epsteinem niejasne powiązania. Jego zdaniem to właśnie te związki miałyby tłumaczyć brak pełnego ujawnienia wszystkich dokumentów dotyczących finansisty. Jak podaje portal ladbible.com, Musk wezwał władze do opublikowania całości materiałów, aby zakończyć spekulacje.
Pam Bondi, prokurator generalna USA, już wcześniej wspominała o rzekomej liście wpływowych klientów Epsteina. Jednak zarówno FBI, jak i Departament Sprawiedliwości oficjalnie zaprzeczyły, jakoby taki dokument istniał. Dochodzenie ujawniło jednak tysiące ofiar i szczegółowe informacje o ich życiu, co tylko potwierdziło skalę procederu.
Jak zauważa ladbible.com, mimo kolejnych zapewnień amerykańskich władz, sprawa Jeffrey’a Epsteina wciąż budzi ogromne emocje. Wielu, w tym Elon Musk, nie wierzy w oficjalne wersje wydarzeń.