Paryż żegna papieża Franciszka. Dzwony Notre Dame zabiły 88 razy

Dzwony paryskiej katedry Notre Dame rozbrzmiały 88 razy, oddając hołd zmarłemu papieżowi Franciszkowi. Symboliczna liczba uderzeń odpowiadała jego wiekowi – 88 lat – i stała się wymownym gestem upamiętniającym pontyfikat oraz życie duchowego przywódcy, który przez ponad dekadę kształtował oblicze Kościoła katolickiego.

Dzwony w Notre Dame biły 88 razyDzwony w Notre Dame biły 88 razy
Źródło zdjęć: © PAP | Mohammed Badra
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Dzwony katedry Notre Dame w Paryżu biły 88 razy na cześć papieża Franciszka.
  • Papież zmarł w wieku 88 lat, w poniedziałek o godz. 7.35.
  • W katedrze zaplanowano msze i czuwanie w intencji zmarłego.

Hołd dla papieża Franciszka

W poniedziałek o godz. 11 dzwony katedry Notre Dame w Paryżu zabrzmiały 88 razy, oddając hołd zmarłemu papieżowi Franciszkowi. To symboliczne wydarzenie miało na celu uczczenie jego życia i posługi, które zakończyły się w wieku 88 lat.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

W katedrze Notre Dame w Paryżu zaplanowano również wyjątkowe uroczystości liturgiczne upamiętniające zmarłego papieża Franciszka. Wierni będą mogli uczestniczyć w specjalnych mszach świętych odprawionych w jego intencji o godzinie 12:00 i 18:00. Po wieczornej mszy, o godzinie 19:00, rozpocznie się modlitewne czuwanie, podczas którego zgromadzeni będą mogli wspólnie oddać hołd papieżowi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie żyje papież Franciszek

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek o godz. 7.35. Jego śmierć nastąpiła w trakcie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc. Informacja o jego odejściu poruszyła wiernych na całym świecie, którzy wspominają jego wkład w Kościół katolicki.

Dzwony Notre Dame, bijące 88 razy, stały się symbolem pożegnania z papieżem, który przez lata pełnił swoją posługę z oddaniem i miłością do wiernych. To wydarzenie przyciągnęło uwagę nie tylko mieszkańców Paryża, ale i całego świata.

Papież Franciszek pozostanie w pamięci jako duchowy przywódca, który dążył do jedności i pokoju. Jego śmierć jest wielką stratą dla Kościoła, ale jego dziedzictwo będzie kontynuowane przez wiernych i duchownych.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"