Patryk Jaki tłumaczy nam, skąd wpadka w wystąpieniu. "Budapeszt nad Dunajcem"
Po pomyłce w spocie wyborczym i skandalicznym memie, gdzie wykorzystano zdjęcia z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka, nastąpiła kolejna wpadka kandydata na prezydenta Warszawy. Patryk Jaki zabrał głos w sprawie.
Dunaj czy Dunajec? Wygląda na to, że tą różnicą nie wszyscy się przejmują. Podczas spotkania z wyborcami na warszawskim Targówku kandydat PiS przekonywał, że w stolicy jest za mało mostów. Wybrał do tego dość osobliwy przykład.
Proszę państwa, jak to jest, że Warszawa, która powinna się ścigać z największymi metropoliami w Europie, ma mniej mostów niż Budapeszt nad Dunajcem? Przecież to jest po prostu wstyd! – powiedział wiceminister sprawiedliwości.
W sprawie głos zabrał sam zainteresowany. Wiceminister twierdzi, że nagrania z jego wystąpienia, krążące po sieci, zostały zmanipulowane przez jego przeciwników politycznych.
Film został tak specjalnie ucięty. Chwilę później się poprawiłem, ale na nagraniu tego nie widać - komentuje w rozmowie z o2.pl Patryk Jaki.
Przypominamy - Budapeszt leży nad Dunajem. Dunajec to z kolei rzeka płynąca na południu Polski. To jednak niejedyna wpadka kandydata PiS w ostatnim czasie.
Oburzający mem na Twitterze. Patryk Jaki przepraszał po tym, jak na jego koncie w mediach społecznościowych pojawił się mem z Donaldem Tuskiem i Grzegorzem Schetyną w roli głównej. Obrazek opatrzono napisem "Nasi przegrali z Meksykiem" (pisząc "nasi", miano na myśli Niemców). Rzecz w tym, że zdjęcie zrobiono podczas pogrzebu Sebastiana Karpiniuka.
Lista wpadek się wydłuża. O kampanii Patryka Jakiego głośno zrobiło się po publikacji pierwszego spotu wyborczego. Zamiast warszawskiej Pragi (dzielnicy) pokazano w nim inną Pragę - stolicę Czech.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.