Pojechał na Hawaje na urodziny córki. Doszło do tragedii

17

Dramat w raju. 65-letni turysta, który wyjechał na Hawaje, by świętować urodziny córki, zginął po upadku z hawajskiego szlaku. "To nie są urodziny, które planowała córka i jest ona absolutnie załamana" - donoszą lokalne media.

Pojechał na Hawaje na urodziny córki. Doszło do tragedii
Hawaje. Zdjęcie podglądowe. (Pixabay)

Do tragedii doszło w niedzielę, 23 kwietnia, na szlaku Lanikai Pillbox Trail w Kailua. Kailua leży na hawajskiej wyspie Oahu. Ratownicy zostali wezwani na miejsce po godz. 7 rano.

65-letni mężczyzna spadł ze szlaku z wysokości ponad 1200 metrów. Inni turyści będący na miejscu tragedii próbowali reanimować mężczyznę do czasu przyjazdu ratowników.

Następnie poszkodowany został przetransportowany helikopterem do szpitala. Jednak życia mężczyzny nie udało się uratować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "W Polskę na weekend". Roztocze to "polska Amazonia". Idealne miejsce nie tylko na jesienny weekend

Mężczyzna przyleciał na Hawaje z Maryland, aby świętować 30. urodziny swojej córki - donosi Hawaii News Now.

"To nie są urodziny, które planowała córka i jest ona absolutnie załamana" – powiedziała prezes Visitor Aloha Society of Hawaii Jessica Lani Rich.

Szlak Lanikai Pillbox Trail to popularny szlak o długości 2,7 km w obie strony. Wędrówka tym szlakiem jest momentami dość wymagająca.

Ta wędrówka wzdłuż grzbietu Kaiwa oferuje wspaniałe widoki na Lanikai i Kailua. Jest kilka bardzo stromych odcinków, które wymagają wspinaczki, a wzdłuż stromych klifów nie ma poręczy - czytamy na portalu alltrails.com
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić