Polak walczył w Ukrainie. Teraz ujawnia, jak wygląda zabijanie wroga
Piotr Mitkiewicz zamknął firmę i pojechał na Ukrainę, by walczyć z armią Władimira Putina. Teraz ujawnił, jak wygląda likwidacja wroga. O szczegółach opowiedział w podcaście "Bez Tajemnic".
Piotr Mitkiewicz podczas rozmowy z Dymitrem Błaszczykiem w podcaście "Bez Tajemnic" usłyszał pytanie o to, jak wygląda zabijanie na wojnie w Ukrainie.
To nie jest jak na filmach. Myślisz, że snajper sobie tam siedzi i celuje. Ty widzisz ruch. Ty nawet nie widzisz człowieka. Ty strzelasz w kierunku. Widzisz przemieszczającego się człowieka na jakiejś wysokości i strzelasz w kierunku. Byle szybko, byle w kierunku. Przemieszczasz się do przodu, dalej, dalej pracujesz, dalej strzelasz - wyjaśnił Mitkiewicz.
Polska pod ostrzałem dezinformacji. Minister energii apeluje o rozwagę
Jak czyścisz okop, czyścisz jakąś jamę, to idziesz i cały czas strzelasz. Nawet nie patrzysz, co jest w środku. Potem się okazuje, czy ktoś był, czy nikogo nie było (...) - dodał.
Jego wypowiedź w tej sprawie wywołała spore zainteresowanie ze strony internautów. Do tej pory odpowiedź na pytanie o zabijanie na wojnie odsłuchało ponad 250 tys. osób.
Polak wyjechał na wojnę. Wcześniej prowadził restaurację
Piotr Mitkiewicz to polski ochotnik, który maju 2022 roku dołączył do Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy. Wcześniej prowadził w Warszawie małą restaurację.
Przed udziałem w wojnie nie miał doświadczenia wojskowego. W rozmowach z mediami tłumaczył, że trenował jedynie boks, co pozwalało mu utrzymać dobrą kondycję.
Motywacją do wyjazdu na Ukrainę była obserwacja zdjęć z wojny (np. z Buczy, Irpienia) i poczucie, że nie może pozostać bierny.