Polak wpadł na granicy z Litwą. Miał tego 10 ton
Funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali nielegalny transport odpadów. Ciężarówka, w której znajdowało się niemal 10 ton odpadów, miała trafić do odbiorcy w woj. podlaskim.
Funkcjonariusze KAS z Suwałk skontrolowali ciężarówkę w Ogrodnikach przy granicy z Litwą. Znajdowało się w niej blisko 10 ton uszkodzonych palet i pozostałości po obróbce płyt wiórowych.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Wstępne oględziny ładunku wskazywały, że w naczepie znajdują są odpady. Na ich przewóz wymagane jest stosowne zezwolenie, kierowca ciężarówki takiego dokumentu nie posiadał. Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska potwierdzili, że zatrzymany ładunek to odpady.
Ciężarówka z nielegalnym towarem została zabezpieczona. O sprawie powiadomiony został Główny Inspektor Ochrony Środowiska oraz prokuratura.
Za nielegalne międzynarodowe przemieszczanie odpadów grozi kara pieniężna do 500 tys. zł oraz nawet 5 lat więzienia.