Polski policjant bohaterem w USA. Sebastian uratował dziecko

• Sebastian Hajder, polski policjant w USA, uratował 9-letnią dziewczynkę przed brutalnym atakiem.
• Zdarzenie miało miejsce 10 maja w Nowym Jorku, w dzielnicy Queens.
• Napastnik, Feliz Enrique, został aresztowany i grozi mu 25 lat więzienia.

Czytaj także: Kontrowersje wokół pierwszej komunii w Kołczynie. Proboszcz przeprasza

Sebastian Hajder, polski policjant pracujący w Nowym Jorku, stał się bohaterem po tym, jak uratował 9-letnią dziewczynkę przed brutalnym atakiem. Do zdarzenia doszło 10 maja w dzielnicy Queens, kiedy to dorosły mężczyzna zaatakował dziecko na ulicy.

Podczas gdy dziewczynka bawiła się w pobliżu skrzyżowania, napastnik podszedł do niej i zapytał o imię. Nagle uderzył ją w twarz, powodując, że upadła na ziemię. Sebastian Hajder, będący poza służbą, natychmiast zareagował, próbując zatrzymać agresora.

Czytaj także: Babcia jechała odebrać wnuka z przedszkola. Tak się tłumaczyła policji

Podczas próby zatrzymania napastnika, Hajder został zaatakowany. Feliz Enrique, 31-letni napastnik ugryzł go w kolano i odgryzł czubek prawego palca wskazującego. Mimo obrażeń, Hajder nie zrezygnował z próby pomocy. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu.

Sebastian Hajder, urodzony w Łańcucie, od 2013 r. służy w nowojorskiej policji. Jego odważna postawa została doceniona przez lokalne władze. Radny Nowego Jorku, Robert Holden, zapowiedział, że uhonoruje go za bohaterską reakcję.

Czytaj także: Chaos w szkołach. Oceny z religii wciąż w zawieszeniu

Feliz Enrique został aresztowany i oskarżony o napaść pierwszego stopnia. Grozi mu kara do 25 lat więzienia. Tymczasem dziewczynka, która trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami jest już w domu i wraca do zdrowia.