Pomarańczowa chmura nad ukraińskim miastem. Znana jest przyczyna

W zakładach azotowych w Równem na Ukrainie doszło do awarii. Nad miastem unosiła się ogromna pomarańczowa chmura tlenku azotu. Przedsiębiorstwo zapewnia, że sytuacja jest opanowana.

We wtorek w zakładach azotowych w Równem na zachodzie Ukrainy doszło do awarii. We wtorek w zakładach azotowych w Równem na zachodzie Ukrainy doszło do awarii.
Źródło zdjęć: © Twitter

Do awarii doszło we wtorek 20 lipca na terenie zakładów RiwneAzot. Biuro prasowe przedsiębiorstwa podało, że doszło do rozhermetyzowania się rurociągu w zakładzie produkującym kwas azotowy. "Wskutek nadzwyczajnej sytuacji doszło do jednorazowego wycieku gazów nitrozowych w nieznacznej ilości na terytorium zakładów - poinformował zakład.

Na zdjęciach i nagraniach z Równego, które trafiły do sieci, widać ogromną pomarańczowobrązową chmurę unoszącą się nad miastem.

Jak informuje agencja Ukrinform, skutki awarii zostały już w pełni zlikwidowane i nikt nie został poszkodowany. Biuro prasowe zakładów RiwneAzot podało, że wskaźniki jakości powietrza są w normie i nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców i środowiska.

W środę państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowała, że są prowadzone całodobowe badania jakości powietrza w okolicy. "Według stanu z godz. 6 21 lipca żadnego zagrożenia dla mieszkańców i środowiska nie ma" - podano.

Lokalne służby informowały, że po awarii koncentracja gazu w powietrzu była pięciokrotnie niższa od poziomu uznawanego za niebezpieczny dla człowieka. Ponadto zapewniono, że "nie było żadnych wybuchów" - jak informowały niektóre media.

Zdaniem Oksany Mysina, wykładowczyni w katedrze chemii i fizyki, wyciek gazów może doprowadzić do kwaśnych deszczów, które wpłyną na roślinność - powiedziała w telewizji Suspilne.

Wypadek w parku rozrywki w Chinach. Przerażające nagranie jednego z poszkodowanych

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Lek pilnie wycofano z aptek. Sprawdź opakowanie. Chodzi o jedną serię
Lek pilnie wycofano z aptek. Sprawdź opakowanie. Chodzi o jedną serię
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Oszust z Siemiatycz przed sądem. Wyłudził 2 mln zł od znajomych
Oszust z Siemiatycz przed sądem. Wyłudził 2 mln zł od znajomych
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie
Łotwa zdecydowała. Oto co zrobi z rosyjskimi nawozami
Łotwa zdecydowała. Oto co zrobi z rosyjskimi nawozami
Wystarczyło kilka sekund. "Co za spotkanie". Leśnik chwycił za telefon
Wystarczyło kilka sekund. "Co za spotkanie". Leśnik chwycił za telefon