aktualizacja 

Porywacz robił zdjęcia Madeleine McCann? Policja szuka dysków twardych

31

Policja poszukuje dysków twardych i nośników pamięci, na których mogą znajdować się zdjęcia zaginionej przed laty Madeleine McCann. Według portugalskich źródeł, podejrzany Christian B. zbierał te materiały jak "trofea".

Porywacz robił zdjęcia Madeleine McCann? Policja szuka dysków twardych
Rodzice Madeleine McCann. (Getty Images)

Śledczy prowadzący dochodzenie w sprawie Madeleine McCann uważają, że podejrzany ​​mógł robić zdjęcia porwanej dziewczynce. Christian B. miał zbierać dyski z fotografiami, jako swoje trofea po zbrodni.

Poszukiwania Madeleine McCann

Policja miała nadzieję, że pierwsze nośniki danych uda się odnaleźć podczas ostatnich poszukiwań. Niestety nie udało się znaleźć dowodów, ani w Portugalii, ani w Niemczech.

Teraz wiedzą, że Christian B. zakopał nośniki danych, takie jak dyski twarde i USB, w każdym z miejsc, w których przebywał. To była dla nich nadzieja podczas poszukiwań nad jeziorem. [...] nie tracą nadziei. Uważają, że zrobił duplikaty, ponieważ uwielbiał je trzymać jako trofea - powiedziało dla "The Sun" źródło policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Izrael czeka syzyfowa kampania? "Hamas przetrwa jak ISIS"

Madeleine zaginęła w maju 2007 roku w Praia da Luz w Portugalii. 3 maja rodzice dziewczynki wyszli na kolację ze znajomymi, a dziewczynkę oraz jej rodzeństwo zostawili w domu.

Kiedy Kate i Gerry wrócili, z przerażeniem odkryli, że ich córki nie ma. Natychmiast wezwano policję i rozpoczęto poszukiwania. Niestety do dziś nie udało się ustalić, co stało się tamtego wieczoru i gdzie przebywa Madeleine.

We wrześniu 2007 roku policja zaczęła podejrzewać, że za zniknięciem Madeleine stoją jej rodzice. Okazało się jednak, że nie ma podstaw, aby tak sądzić. Przez kolejne lata nie znaleziono innych podejrzanych, a sprawa tkwiła w martwym punkcie.

Przełom nastąpił w 2020 roku kiedy policja wytypowała kolejnego podejrzanego. Jest to Christian B., który odsiaduje wyrok za zgwałcenie staruszki. Niemiec pracował w ośrodku, w którym doszło do zaginięcia. W nocy 3 maja jego telefon logował się niedaleko apartamentów McCannów. Christian B. nie przyznaje się do winy.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić