W Święto Niepodległości (11 listopada) Sejm i Senat zostały otwarte dla zwiedzających. Pod siedzibą polskiego parlamentu pojawiło się mnóstwo osób. Kolejka ciągnęła się bez końca. Nie wszyscy byli z tego zadowoleni. - Jak z 10-latkiem tu przyjść i tyle stać? - pytał jeden z ojców stojących z synem w kolejce.
Z okazji Święta Niepodległości (11 listopada) Sejm i Senat zostały otwarte dla zwiedzających. Ludzie mogli zajrzeć za kulisy obu izb parlamentu, obejrzeć Hol Główny, Korytarz Marszałkowski czy zajrzeć do galerii Sali Posiedzeń. Zwiedzanie zaplanowano na godz. 10-16. Po sejmowych kuluarach oprowadzali przewodnicy.
Niestety, nie wszystkim uda się wycieczka do Sejmu i Senatu. Powód? Zobaczcie nagranie od naszej czytelniczki. Zainteresowanie było tak duże, że przerosło oczekiwania. Osoby, które wybrały się 11 listopada na zwiedzanie parlamentu, musieli uzbroić się w cierpliwość. - Ponad godzina stania - mówił jeden ze zwiedzających.
Jak z 10-latkiem tu przyjść i tyle stać? - takie pytanie jednemu z policjantów zadał stojący w kolejce z synem ojciec.