Powszechny pobór do wojska w Polsce? Generał chce zmian
Gen. Jarosław Gromadziński krytykuje obecne rządowe szkolenia wojskowe jako nieefektywne i sugeruje potrzebę wprowadzenia powszechnej służby państwu na nowych zasadach - informuje "Fakt".
Najważniejsze informacje:
- Gen. Gromadziński krytykuje rządowe szkolenia jako nieefektywne.
- Proponuje model rezerwowy wzorowany na Szwajcarii.
- Każdy Polak miałby przejść powszechną służbę państwową.
Generał Jarosław Gromadziński, były dowódca Eurokorpusu, sceptycznie odnosi się do obecnych rządowych szkoleń wojskowych. Jak podkreślił w rozmowie z "Faktem", uważa je za nieskuteczne i stanowiące jedynie pozorne działanie. Zamiast tego, proponuje wprowadzenie systemu wzorowanego na rozwiązaniach stosowanych w Szwajcarii oraz Finlandii.
Pobór musi wrócić, ale nie w tradycyjnym podejściu - mówił gen. Gromadziński, proponując rozwiązania na wzór szwajcarski i fiński. Według jego koncepcji ważne jest zbudowanie armii rezerwowej pozwalającej na zwiększenie sił zbrojnych z 300 tys. w czasach pokoju do miliona w razie potrzeby.
Były dowódca Eurokorpusu, we współpracy z Instytutem Flanki Wschodniej i Instytutem Sobieskiego, opracował koncepcję powszechnej służby państwu. W tej wizji każdy obywatel miałby odbyć dwumiesięczne szkolenie, po którym zostaje przypisany do jednostki rezerwowej.
NATO powinno reagować bardziej agresywnie? Gen. Polko odpowiedział
Gen. Gromadziński zaznacza, że dzisiejszy program rządowy oferuje jedynie "uspokojenie paniki" bez realnej efektywności.
Efektywność jest wtedy, kiedy mamy gotowe rezerwy do podjęcia działań. Jedna noga to jest armia, ale potrzebujemy rezerwy dla straży pożarnej, obrony cywilnej, czy systemu ochrony zdrowia. Sytuacja w Ukrainie pokazała, że w czasie wojny najważniejszy jest elektryk i hydraulik - wskazał.
W jego wizji, młode osoby powinny mieć elastyczność w wyborze miejsca i sposobu odbycia służby państwowej. Przykładowo, po skończeniu matury, przed studiami, mogą poświęcić część wakacji na szkolenie, a następnie przez dziesięć lat pełnić służbę rezerwową.
Gen. Gromadziński zauważył również potrzebę stworzenia aplikacji mObywatel jako narzędzia, gdzie poborowi mogliby deklarować swoje umiejętności i zdobyte kwalifikacje, zwiększając w ten sposób efektywność rezerwy. Podkreślił znaczenie budowania zrozumienia i świadomości obrony kraju w społeczeństwie, przy czym nie każdy musi robić to z karabinem w ręku. Kluczowa jest współpraca różnych grup zawodowych w sytuacjach kryzysowych.
Nie straszmy społeczeństwa, ale dajmy możliwość dodania swojej cząstki w obronie i służbie kraju - powiedział były dowódca, zwracając uwagę na potrzebę zbudowania poczucia służby w społeczeństwie.
16 lat od zmian w Polsce
Obowiązkowy pobór do wojska w Polsce został zniesiony w praktyce w 2009 roku, kiedy to zakończono proces profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP.
Decyzja o odejściu od obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej była wynikiem wieloletnich debat i reform, które miały na celu przekształcenie polskiej armii w nowoczesne, w pełni zawodowe siły zbrojne, dostosowane do standardów NATO i zmieniających się wyzwań geopolitycznych.