Nie żyje 7-letni Franek. Tłumy płaczących ludzi. Ksiądz ledwie mówił

7-letni Franek od miesięcy zmagał się z nieuleczalnym nowotworem. Mimo dzielnej walki z chorobą jego życia nie udało się uratować. W poniedziałek odbył się pogrzeb chłopca. W Świdnicy pożegnał go tłum mieszkańców.

Bliscy pożegnali małego Franka ze ŚwidnicyBliscy pożegnali małego Franka ze Świdnicy.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Wszyscy, którzy go znali, wspominają Franciszka jako wyjątkowo pogodne i otwarte dziecko. Pasjonował się sportem, uwielbiał się bawić. Niestety, jego życie przedwcześnie zakończyła śmiertelna choroba.

Pożegnanie małego Franka ze Świdnicy

Ostatnie dziewięć miesięcy życia chłopca było pełne cierpień. Franek większość czasu spędził w szpitalu, otoczony rodziną - mamą Martą, tatą Pawłem i czterema braćmi. Jego walkę o powrót do zdrowia wspierały także setki pielgrzymów, z którymi od najmłodszych lat podróżował na Jasną Górę.

Pożegnanie chłopca odbyło się 26 lipca w kościele pw. Ducha Świętego w Świdnicy. Tego dnia z nieba obficie lał się deszcz. Zrozpaczeni niepojętą stratą rodzice wygłosili do głębi poruszające mowy pożegnalne.

Ostatnie dziewięć dni, spędzałam je z tobą w szpitalu, byliśmy bardzo blisko. Odbyliśmy wiele głębokich rozmów. Franku, przez 7 lat życia dałeś nam wiele radości. Pamiętamy chwile spędzone z tobą. Wspomina je z czułością twoja mama - mówi podczas ceremonii ojciec Franka.

Dalej tata 7-latka wspominał jak hojnym i lubianym dzieckiem był Franek. Opowiadał, jak chłopiec po powrocie ze szpitala zawsze obdarowywał swoich braci drobnymi upominkami. To samo robił na oddziale, czym wzbudzał olbrzymią sympatię pracowników i pacjentów placówki.

Zostałeś dobrze przygotowany do tej drogi na wieczność. Do samego końca trzymając cię za ręce modliliśmy się - mówił tata chłopca.
Franku, miałeś dobre życie - dodał nie kryjąc łez.

Na pogrzebie pojawiły się tłumy ludzi, by pożegnać małego chłopca. Siedmiu kapłanom przewodził ks. Piotr Gaworski, przyjaciel rodziny z archidiecezji katowickiej. Wzruszającą homilię wygłosił też kapelan hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska, który towarzyszył Frankowi w jego ostatnich miesiącach życia.

Jak mocne jest we mnie pragnienie, by dać wam słowo pokrzepienia i nadziei, tak wielka jest we mnie bezradność wobec tajemnicy dziecięcego cierpienia i śmierci. Tak wiele jest pytań, na które pokornie z zawstydzeniem odpowiadam "nie wiem" - powiedział kapelan hospicjum, cytowany przez portal niedziela.pl

Na koniec tata Franka wygłosił jeszcze ostatnie, pełne bólu słowa.

Gdybym mógł, oddałbym wszystko, aby Franciszek mógł żyć. (...) Synu, twoja strata dla nas tu, na ziemi, jest zyskiem dla nieba. Wierzę w to bardzo. Jesteśmy przekonani z twoją mamą, że nasz Pan wybrał cię nieprzypadkowo.

Ksiądz żądał 800 zł za dokument do pogrzebu. Ekspert: takich historii będzie więcej

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury
Wilk zastrzelony na Podkarpaciu. Trwa dochodzenie prokuratury