Pracownicy tej sieci muszą tłumaczyć, czy biorą 500+

Pracownikom Auchan, którzy nie przyznają się pracodawcy, że korzystają z programu 500+, mogą nawet grozić zwolnienia - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC0
Kamil Karnowski

Wszyscy musieli zadeklarować, czy korzystają z rządowej pomocy. Sieć Auchan na tej podstawie chciała pomniejszyć ich zasiłki z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. 500 zł miałoby być wliczane do dochodu pracowników, a zapomogi odpowiednio pomniejszone. Teoretycznie deklaracje były dobrowolne, jednak w niektórych miejscach za ich niewypełnienie miały grozić zwolnienia - czytamy w gazecie.

Nie godzimy się na to. Z opinii prawników, do których dotarliśmy, wynika, że świadczenia tego nie należy uwzględniać ani jako dochodu, ani w inny sposób przy ocenie sytuacji materialnej zatrudnionego – informuje przedstawiciel związku zawodowego działającego w Auchan.

Pracownicy boją się, że sieć chce w ten sposób obniżyć ich zarobki. Nikt nie skonsultował z nimi zasad przyznawania świadczeń. To budzi strach, że w przyszłości pieniądze z 500+ będą brane pod uwagę także w przypadku pensji.

Nieprawdą jest, że oświadczenia te są zbierane od wszystkich pracowników, pod przymusem, lub w jakimkolwiek innym celu. Składanie oświadczeń jest realizacją wymogu, jaki stawia na Pracodawcy ustawa o Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych - twierdzi Dorota Patejko, Dyrektor ds. Komunikacji w Auchan Polska.

Prawnik Auchan, Arkadiusza Mika, tłumaczy się nieprecyzyjnymi przepisami. Winna zamieszania ma być ustawa o Zakładowych Funduszach Świadczeń Socjalnych, która nie definiuje pojęć sytuacji życiowej czy materialnej. Zdefiniować to powinien regulamin pracodawcy i w przypadku Auchan tak właśnie jest - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan