aktualizacja 

Prowadził sprawę Madeleine McCann. Przyczyna śmierci detektywa wyjaśniona

43

Ujawniono szczegóły śmierci 56-letniego Kevina Halligena, który pracował nad sprawą zaginionej Madeleine McCann. Prywatny detektyw został znaleziony w swoim domu w kałuży krwi. Przyczyna śmierci była do tej niewyjaśniona.

Prowadził sprawę Madeleine McCann. Przyczyna śmierci detektywa wyjaśniona
(YouTube)

Kevin Halligen słynął z nieszablonowego sposobu działania. Akcje, które przeprowadzał porównywano do tych filmowych wykonywanych przez Jamesa Bonda. Po zaginięciu Madeleine McCann zobowiązał się ją odnaleźć.

1 stycznia 2018 roku został znaleziony martwy w swoim domu. Policja, która została wezwana na miejsce, oświadczyła, że przyczyna śmierci nie jest jasna. Ciało detektywa leżało ponoć w kałuży krwi.

Przez długi czas cała sprawa była bardzo tajemnicza. Wiele osób było przekonanych, że Halligen został zamordowany i ma to związek z zaginięciem dziewczynki. W ubiegłym tygodniu zaprzeczono ostatecznie tym doniesieniom.

Zobacz także: Zaginięcie Madeleine McCann - polski zwiastun

Koroner orzekł, że przyczyną śmierci był ostry krwotok podtwardówkowy. Detektyw prawdopodobnie doznał urazu głowy i nabawił się krwiaka, który pękł. Wykluczono także napad i udział osób trzecich.

Sprawa Madeleine McCann jest jednym z najgłośniejszych zaginięć na świecie. Dziewczynka nagle zniknęła z hotelowego pokoju w miejscowości Praia da Luz w portugalskim regionie Algarve. Stało się to wieczorem, w czwartek 3 maja 2007 roku. Do dzisiaj sprawa jest nierozwiązana. Wielokrotnie podejrzewano, że to rodzice dziewczynki ją zabili i upozorowali zaginięcie. Drugą często powielaną teorią jest uprowadzenie Madeleine przez grupę handlującą ludźmi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić