Pokazała zdjęcia z Lidla. Były przecenione. Teraz sieć reaguje

Nasza czytelniczka wybrała się na zakupy do Lidla. Przyciągnęła ją głównie promocja na szparagi. Niestety, w sklepie, okazało się, że te nie nadają się do jedzenia, część z nich była pokryta pleśnią. Mamy komentarz sieci w tej sprawie. Przedstawicielka Lidla przeprasza za zaistniałą sytuację.

.Nasza czytelniczka chciała kupić w Lidlu szparagi, niestety wiele z nich nie nadawało się do spożycia.
Źródło zdjęć: © Google Maps, o2
Edyta Tomaszewska

W miniony piątek, w Lidlu pół kilograma polskich szparagów można było kupić za 7,99 zł. Promocyjna cena przyciągnęła do sklepu m.in. panią Sylwię, która wybrała się na zakupy do sklepu w Nadarzynie pod Warszawą. Niestety okazało się, że większość warzyw nie nadaje się do spożycia, gdyż jest pokryte pleśnią.

Ludzie próbowali przebierać szparagi, ale i tak ostatecznie rezygnowali z zakupu, podobnie jak ja. Jak można coś takiego ludziom sprzedawać - mówi oburzana klientka Lidla.

Pani Sylwia dziwi się, że nikt z pracowników nie zauważył, że w tych skrzynkach z warzywami "aż roi się od pleśni". - Strach pomyśleć, kiedy te szparagi były zrywane, skoro są w takim stanie - dodała nasza czytelniczka. Na dowód, kobieta zrobiła zdjęcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wybrać najlepsze szparagi?

Poinformowaliśmy o zaistniałej sytuacji przedstawicieli sieci Lidl. Oto, jaką otrzymaliśmy odpowiedź.

Opisane zdarzenie w sklepie w Nadarzynie jest wynikiem błędu ludzkiego, za co przepraszamy. Zapewniamy, że każde takie zgłoszenie traktujemy poważnie i systemowo kształcimy nasza kadrę w temacie skutecznego zarządzania towarem - tłumaczy Aleksandra Robaszkiewicz Dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR Lidl Polska.
.
Nasza czytelniczka chciała kupić w Lidlu szparagi, niestety wiele z nich nie nadawało się do spożycia. © o2

Aleksandra Robaszkiewicz podkreśla, że sieć Lidl "przykłada ogromną wagę do jakości i bezpieczeństwa oferowanych artykułów spożywczych. Zarówno w przypadku produktów markowych, jak i marek własnych"

- Współpracujemy ze sprawdzonymi dostawcami, posiadającymi certyfikaty IFS, BRC oraz HACCP. Certyfikacja ta jest potwierdzeniem spełnienia wysokich standardów bezpieczeństw żywności. Regularnie przeprowadzamy audyty wśród naszych dostawców, zwracając uwagę na jakość artykułów, a także zachowanie sterylności i higieny podczas całego procesu produkcji. Dodatkowo zgodnie z wewnętrznymi procedurami, towary przyjmowane w naszych Centrach Dystrybucji są poddawane restrykcyjnej kontroli jakości - dodaje.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew
Wydał 12,50 zł. Gracz z Polski dostanie zawrotny przelew