Malwina Witkowska
Malwina Witkowska| 

Remont feralnej ulicy dobiega końca. Mieszkańcy Łodzi są oburzeni

21

Ulica Legionów w Łodzi jest znana w całej Polsce. Najpierw zabetonowano w niej auto, a później wystrzelił gejzer. Teraz kończą się tam prace remontowe jednak mieszkańcy nie są z nich zadowoleni. Wytykają masę błędów. Co na to władze miasta?

Remont feralnej ulicy dobiega końca. Mieszkańcy Łodzi są oburzeni
Tak wyglądała ulica Legionów podczas remontu (Urząd Miejski w Łodzi)

W listopadzie 2023 r. ulica Legionów w Łodzi stała się popularna w całym kraju. To właśnie tam, robotnicy zabetonowali stojące auto. Kilka dni później, na remontowanym fragmencie drogi, wystrzelił gejzer.

Przebudowa ulicy pochłonęła aż 166 mln zł. Inwestycja była prowadzona przez konsorcjum Balzola Polska i Lantania. Początkowo miała się zakończyć we wrześniu 2023 r., ale prace się wydłużyły. Teraz, po ponad półrocznym remoncie, mieszkańcy odzyskali ulicę, a tramwaje wróciły na trasę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Łódź. Nawiedzony las Ruda-Popioły

Dyrektorka spotkała się z mieszkańcami

27 marca, na łódzkim placu Wolności z mieszkańcami spotkała się Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektorka Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.

Osiągnęliśmy kamień milowy. Mamy wykonany główny ciąg drogowy, zamontowane oświetlenie, położone są chodniki, posadzone wszystkie drzewa. Spotykaliśmy się z zarzutami, że nie rozmawiamy z łodzianami - przekazała dyrektorka w rozmowie z łódzką "Gazetą Wyborczą".

Łodzianie wytknęli miastu brak klarownych komunikatów. Jedna z mieszkanek przekazała, że nikt ich nie poinformował, że śmieci nie będą wywożone. Tylko podstawiono kontener. Mieszkańcy nie wiedzieli również o zablokowanym podjeździe do kamienicy.

Na ręce dyrektorki, jeden z mieszkańców ulicy złożył pismo. Agnieszka Kowalewska-Wójcik przyjęła je z pokorą i podpisała.

Przebudowa doprowadziła do całkowitego zniszczenia chodników, parkingu przed sklepem i drogi dojazdowej. Proszę tutaj o pokwitowanie odbioru i ustosunkowanie się do pisma - powiedział cytowany przez "GW" mężczyzna.

Problem z chodnikami i nie tylko

Jeden z łodzian zwrócił uwagę, że podczas remontu, po ulicy chodziły ogromne szczury. Z kolei mieszkańcy ul. Legionów 5 przekazali, że chodnik nie jest pochylony w kierunku ulicy, gdzie są odpływy, lecz w kierunku bloku.

A tak się składa, że mamy tutaj okno do piwnicy. Kiedy więc spadnie deszcz, po prostu nas zaleje – stwierdził pan Tomasz w rozmowie z "GW".

62-letni pan Zdzisław mieszka w kamienicy przy ul. Legionów od 40 lat. Jest niepełnosprawny. Właściciel nieruchomości nie zezwala na wjazdy na podwórko, więc przez lata parkował na zatoczce obok bramy.

Nie mam jednej ręki. Mieszkam sam, więc nikt mi nie pomaga. Teraz, po remoncie, parkować muszę na ul. Pogonowskiego. Jeżeli zrobię zakupy, muszę z nimi iść taki kawał – przekazał dziennikarzom "GW" pan Zdzisław.

Czy miasto nałoży kary na wykonawców?

Dyrektorka zapowiedziała, że wskazane przez łodzian wady zostaną naprawione. Wykonawca musi poprawić to, co źle wykonano.

Nie widzę powodu, żeby naliczać kary dla Balzoli. Na tej ulicy pracowali również gestorzy sieci, wymieniana była cała infrastruktura. Wykonawca nie miał pełnego frontu, żeby prowadzić pracę tak intensywnie, jak prowadzi je teraz – powiedziała "GW" Agnieszka Kowalewska-Wójcik.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić