Rój pszczół w paczkomacie. Prozaiczny powód skomentowali internauci
"Zostaliśmy zadysponowani do roju pszczół" - poinformowano na profilu Ochotniczej Straży Pożarnej w Tenczynku w gminie Krzeszowice w powiecie krakowskim. Strażacy rozpoczęli działania przy jednym z paczkomatów, wokół którego latały owady. Powód okazał się prozaiczny i rozbawił internautów.
22 września około godz. 12. strażacy z Tenczynka pojawili się w pobliżu jednego z paczkomatów. Zostali poinformowani, że znajduje się tam rój pszczół. Kurier otworzył skrytki, wokół których latało dużo owadów.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Po dojeździe na miejsce rozpoznaliśmy, że wokół skrytek latają pszczoły. Po otwarciu jej przez kuriera ujawniono uszkodzoną paczkę z miodami — czytamy na profilu OSP Tenczynek.
Strażacy od razu podjęli działania zabezpieczające miejsce zdarzenia. Na zdjęciu widać, że jeden z nich założył specjalny kombinezon pszczelarski – jasny, chroniący całe ciało, z siateczkową maską na głowę i twarz. Częścią uniformu były też grube rękawice i wysokie buty, aby zminimalizować ryzyko użądleń.
Uszkodzoną paczkę przekazano kurierowi, zaś pozostałości rozlanego miodu, który zwabił pszczoły, usunięto. Nie obejdzie się bez dokładnego wyczyszczenia nie tylko jednej, ale kilku skrytek, które zostały zabrudzone. Opis całej akcji zaciekawił internautów. Zaroiło się od komentarzy.
"Pszczoły zrobiły się obrotne. Wysyłają miód paczkomatem. Tanio i ekologicznie", "Jakby kurierzy szanowali paczki, to miód by się nie rozlał", "Może ktoś sprzedał pszczoły luzem?", "To była paczka dla Kubusia Puchatka", "Miodomat", "A już myślałam, że ktoś paczkomatem ul wysłał" - czytamy na Facebooku.
Pszczoły lgną do słodkości. Znajdują je w różnych miejscach
Pszczoły bywają zaskakująco ciekawe świata i potrafią znaleźć miód w naprawdę nietypowych miejscach. Bywały przypadki, że wchodziły do samochodów, w których pozostawiono resztki słodkiego jedzenia lub słoiki z miodem, a nawet do piwnic i domów, gdzie przyciągał je zapach fermentujących owoców czy dżemów.
Czasem pojawiają się także w piekarniach i cukierniach, kierując się aromatem ciast, syropów i innych słodkości. Strażacy i pszczelarze muszą interweniować w takich miejscach, by bezpiecznie usunąć owady, chroniąc zarówno ludzi, jak i pszczoły przed zagrożeniem.