Rosjanie na terenie bloku jądrowego. "Zagrożenie dla bezpieczeństwa"

Rosyjscy żołnierze zabrali przepustki personelowi Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i weszli w strefę promieniowania bloku jądrowego - przekazał koncern Enerhoatom. "Rosyjskie wojsko po raz kolejny naraziło personel na ryzyko skażenia radiacyjnego" - czytamy w komunikacie.

Zaporoska Elektrownia Jądrowa w rękach RosjanZaporoska Elektrownia Jądrowa w rękach Rosjan
Źródło zdjęć: © PAP

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 lipca. Rosyjscy żołnierze, którzy od początku marca zajęli Zaporoską elektrownię jądrową, siłą zmusili dwóch pracowników placówki do użyczenia im przepustek i weszli do strefy promieniowania bloku jądrowego nr 2.

"Zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego"

Koncern Enerhoatom przekazał, że żołnierze naruszyli wszelkie ustalone normy i procedury przechodzenia i przebywania w tej strefie. "Oczywiście nie przejmowali się kwestiami bezpieczeństwa" - czytamy w komunikacie.

Zdaniem przedstawicieli koncernu, rosyjskie wojsko mogło też wnieść na teren bloku jądrowego dowolne rzeczy i tam zostawić. Mogła to być broń lub materiały wybuchowe. "A to jest bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego. Po raz kolejny!" - głosi komunikat.

Energoatom zamierza poinformować Międzynarodową Agencja Energii Atomowej (MAEA) i inne właściwe organy o kolejnym fakcie naruszenia bezpieczeństwa jądrowego i radiacyjnego.

Elektrownia atomowa jest pod kontrolą Rosjan

Zaporoska Elektrownia Jądrowa cały czas znajduje się pod kontrolą rosyjskich jednostek wojskowych. Obecnie spośród sześciu działających w Zaporożu reaktorów pracują dwa, a pozostałe są wyłączone. Jest to największa elektrownia jądrowa w Europie, została zbudowana w latach 1980–1986.

W nocy z 3 na 4 marca br. elektrownia znalazła się pod ostrzałem rosyjskich sił, co doprowadziło do pożaru na jej terenie. Obiekt szturmowała kolumna składająca się z ok. 100 pojazdów wojskowych. Podczas ataku zginęło trzech funkcjonariuszy ukraińskiej Gwardii Narodowej, a dwóch zostało rannych.

Rosjanie uciekają za granicę. W Armenii skarżą się na drastyczny wzrost cen najmu

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł