Rosjanie zniszczyli jego miasto. Właśnie przeszedł na ich stronę
Władimir Bandura, mer Swiatohirska w obwodzie donieckim zgodził się po okupacji stanąć na czele tzw. administracji miasta na prośbę przywódcy bojowników Denisa Puszylina. Wcześniej Rosjanie wielokrotnie atakowali to miasto, niszcząc między innymi zabytkową Ławrę Świętogórską.
Nagranie ze spotkanie dwóch separatystów, przywódcę tzw. DRL Denisa Puszylina i mera miasta Swiatohirsk udostępniła propagandowa agencja TASS. Jak donosi, Bandura, na prośbę Puszylina, zgodził się stanąć na czele "administracji" miasta po jego zajęciu przez wojska rosyjskie.
Czytaj także: Zrobił to pod nosem Rosjan. Film jest hitem TikToka
Kolejny mer-zdrajca
Pushyzin już podpisał odpowiednie "rozporządzenie". Władze w Kijowie już oskarżyły go o zdradę stanu. - Po oskarżeniu ukraińskich wojskowych o spalenie klasztoru w Jaskini Świętohirskiej ukraiński burmistrz Swiatohirska Władimir Bandura przeszedł do tzw. DRL - komentuje dziennikarz Kevin Rothrock.
Tymczasem amerykański Instytut Badań nad Wojna (WSI) podał, że wojsko rosyjskie kontynuuje operacje w rejonie Swiatohirska i na zachód od Łymanu w obwodzie ługańskim, by połączyć się na południowym wschodzie z siłami spod Iziumu w obwodzie charkowskim i podjąć natarcie na Słowiańsk.
Czytaj także: Porażająca kwota. Tyle zarobiła Rosja od początku wojny
Rosjanie zaatakowali zabytkową ławrę
Na początku czerwca wojska rosyjskie ponownie ostrzelały Ławrę Świętogórską w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Wówczas w monastyrze oprócz mnichów i mniszek prawosławnych znajdowało się około 300 uchodźców.
Ławra Świętogórska to jedna z trzech prawosławnych ławr (dużych męskich monastyrów) znajdujących się na Ukrainie. Podlega Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Ławra została uszkodzona w działaniach bojowych w marcu i w maju. W ostrzale pod koniec maja zginęły trzy osoby ze wspólnoty klasztornej.