Rosjanin oskarża rodzime media. "Mówią, że wróg jest na ostatnich nogach"
Rosyjski najemnik i terrorysta związany z FSB Igor Girkin powiedział, że rosyjskie media podają zbyt dużo fałszywych informacji, które wprowadzają zwykłych obywateli w błąd. Eksperci i prasa przekonują, że "Ukraina zaraz upadnie", podczas gdy to Rosja otrzymuje największe ciosy.
Girkin przekonuje, że Rosja okłamuje samą siebie.
Rosyjski najemnik i terrorysta związany z FSB Igor Girkin (znany też jako Striełkow) nagrał wystąpienie, w którym przekonuje, że Rosja okłamuje samą siebie. Zarzucił propagandowym rosyjskim mediom kreowanie fałszywego obrazu rzeczywistości i udawanie przed widzami od początku inwazji, że "Ukraina zaraz upadnie".
Propaganda rosyjskich mediów
W ciągu ostatnich kilku miesięcy, w listopadzie i grudniu wszyscy propagandyści z całą swoją nikczemnością, wraz z niektórymi korespondentami mówią nam, że Ukraina jest na ostatniej prostej do upadku. Teraz kiedy Ukraina dostaje zapasy i nowoczesny sprzęt od NATO każdego miesiąca zadała nam serię porażek - zżymał się Girkin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski się tego obawiał. Generał: to największe wyzwanie Ukrainy
Poruszył także temat "ekspertów", którzy w trakcie wojny mówią w rosyjskich mediach to, co dziennikarze chcą usłyszeć.
Nasze media są pełne spekulacji, artykułów jakiś zagranicznych dziwaków, amerykańskich podpułkowników mówiących, że "jeszcze tylko chwila"... Najbardziej lubię jednego amerykańskiego podpułkownika, który na początku operacji specjalnej powiedział, że Kijów upadnie w ciągu siedmiu dni, ale prawdopodobnie szybciej. Teraz jest taki Brytyjczyk, który mówi, że Ukraina już nie daje rady. Pojawiają się w mediach, w internecie, jako poważni eksperci — kontynuuje Girkin.
W dalszej części nagrania Girkin twierdzi, że jest to zwykły sabotaż ze strony mediów. Ma on na celu przekonać zwykłych ludzi, że dalsze działania, czy mobilizacje nie są potrzebne, ponieważ Ukraina jest osłabiona. Kłamstwa mają też utwierdzać obywateli Rosji w szkodliwym - zdaniem Girkina - przekonaniu, że państwo nie musi przeznaczać większych środków na rozbudowę infrastruktury, sprzęt wojskowy, a nawet stymulowanie gospodarki. Nie zdradził jednak, komu w Rosji miałoby zależeć na porażce w tej wojnie.
Czytaj także: Był numerem dwa w Korei. Oto co mu zrobili
Igor Girkin w latach 90. był ochotnikiem w konfliktach w Serbii, Czeczenii i Naddniestrzu. W roku 2014, gdy Rosjanie zaczęli swoją akcję w Donbasie, jako pierwszy przekroczył granicę Ukrainy z 50 "zielonymi ludzikami" i został głównodowodzącym prorosyjskich separatystów. W czerwcu 2019 holenderska prokuratura zarzuciła mu udział w zestrzeleniu samolotu Malaysia Airlines, co oznaczało oskarżenie o zabójstwo i wydała międzynarodowy nakaz aresztowania. W 2022 roku holenderski sąd zaocznie skazał go na dożywocie.
