Rozrywki najbogatszej polskiej królowej. Jak zabawiała się Bona Sforza i na co wydawała fortunę?

Historia zapamiętała ją jako propagatorkę włoskiej kuchni i właścicielkę kilkudziesięciu wspaniałych sukni. Słynna Bona była jednak prawdziwym człowiekiem renesansu. Lista jej zajęć i zamiłowań ciągnęła się niemal bez końca.

Portret Bony w stroju wdowy, ok. 1557Portret Bony w stroju wdowy, ok. 1557
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Już z domu rodzinnego Bona Sforza wyniosła wielką miłość do koni. Pod tym względem w Polsce czuła się niemal jak u siebie. Może i dwór Jagiellonów nie słynął ze stadnin, ale za to polskie elity przywiązywały szokującą wręcz dbałość do wszelkich spraw końskich. W otoczeniu króla było ponad stu "dworzan konnych", a każdy z nich był zobowiązany stawać w razie potrzeby do służby wraz ze swym konnym orszakiem.

W królewskich dokumentach skrupulatnie notowano rasy i umaszczenie wszystkich rumaków. Bona ze swojej strony poszła w ślady matki i oddała się hodowli rasowych koni. W założonej przez siebie wawelskiej stadninie trzymała ponad czterdzieści pięknych ogierów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapomniany król Polski. W podręcznikach do historii o nim nie wspominają

Mali chłopcy "umilali jej czas"

Monarchini uwielbiała także muzykę i tańce. W pierwszych latach pobytu w Krakowie często sama puszczała się w tan. W kolejnych wolała akompaniować dwórkom, grając na przeróżnych instrumentach.

Na polski dwór sprowadziła skoczne i melodyjne włoskie tańce, choć z "przedziwną gracją" poruszała się także, gdy grano utwory niemieckie, polskie czy nawet ruskie.

Na Wawelu Bona Sforza zorganizowała pierwszą kapelę królewską z prawdziwego zdarzenia. Trzymała też u swojego boku prywatnych muzykantów, w tym małych chłopców ściągniętych z Italii, by "umilali jej czas swoim głosem".

Kamea z wyobrażenie Bony Sforzy
Kamea z wyobrażenie Bony Sforzy © Weilkahistoria.pl

Ogródek królowej

Bona kolekcjonowała antyczne wazy. Zatrudniała najlepszych w Europie mistrzów hafciarskich i wydawała krocie na potrzebne im materiały. Kochała się w klejnotach oraz w pięknych roślinach. Na Wawelu założyła ogród dostarczający ziół i warzyw na królewski stół.

W podkrakowskim Łobzowie, gdzie miała wolną rękę i większą przestrzeń do dyspozycji, stworzyła jeden z najpiękniejszych reprezentacyjnych ogrodów w całym kraju.

Miała też ptaszarnię oraz niewielkie zoo – ulokowane pod jedną z wawelskich wież. W specjalnych klatkach trzymano tam między innymi najprawdziwsze lwy.

Nadworny zegarmistrz Bony

Jakby tego było mało, Bona Sforza została w pewnym sensie… pierwszą w Polsce ekolożką. W każdym ze swoich majątków doglądała przyrody i nawet drwalom kazała pracować tak, by nie niszczyli puszczy.

Jako osoba wyjątkowo uporządkowana wielką przyjemność odnajdywała w kolekcjonowaniu drogich zegarów. Zbiory musiały być spore, zważywszy, że królowa zatrudniła nawet osobistego zegarmistrza.

Dysponowała między innymi wspaniałym chronometrem ukrytym wewnątrz wykonanego z ptasich piór i wysadzanego klejnotami wachlarza.

Jak na warunki epoki był to prawdziwy cud techniki. Inne podobne urządzenia zachowane do naszych czasów pochodzą dopiero z XVIII stulecia. Gdyby nie inwentarze Bony dzisiaj trudno byłoby nawet uwierzyć, że podobny przedmiot powstał w XVI wieku.

"Pokazywała go wszystkim wielokrotnie"

Bona zbierała też między innymi lustra i medale. O jej prawdziwej pasji świadczy list dworzanina Fabiana Wojanowskiego wysłany do Jana Dantyszka. Opowiadał w nim, co działo się na Wawelu po tym, jak w ręce królowej trafił interesujący nowy medal: "O medalu Waszej Przewielebności wiele tutaj mówiliśmy. Jej Królewska Mość pokazywała go wszystkim wielokrotnie".

Bona Sforza w dwóch wyobrażeniach Jana Matejki
Bona Sforza w dwóch wyobrażeniach Jana Matejki © domena publiczna

Monarchini kochała też pisać listy. Za jej sprawą powstały pierwsze regularne połączenia pocztowe między Polską a Włochami. Bona prowadziła systematyczną korespondencję z matką, Izabelą Aragońską.

Biografka sławnej władczyni, Maria Bogucka, podkreślała, że była "bardzo dobrą córką". Na tym jednak pisanina Bony się nie kończyła. Często odzywała się do dalszej krewnej Lukrecji Borgii, a przede wszystkim – do książąt Ferrary z rodu d’Este. Do dzisiaj zachowało się ponad sto czterdzieści jej listów.

Żadna z tych rozrywek i codziennych przyjemności nie mogła jednak konkurować z największym hobby Bony. Dla polowań była gotowa poświęcić wszystko. I właśnie na jednym z nich zaprzepaściła przyszłość dynastii Jagiellonów.

Po upadku z konia poroniła, tracąc drugiego syna i szansę na urodzenie kolejnych dzieci. Los rodziny zależał odtąd tylko od Zygmunta Augusta.

Źródło:

Powyższy tekst powstał w oparciu o moją książkę pt. Damy złotego wieku. Na kartach tej publikacji znacznie szerzej pisałem o wyglądzie Bony Sforzy, jej przywiązaniu do wizerunku, ulubionych strojach i ozdobach. Nowe, poprawione wydanie książki właśnie trafiło do sprzedaży (Wydawnictwo Literackie 2021). Do kupienia na Empik.com.

Autor: Kamil Janicki

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Leżał zaklejony przy drodze w Łodzi. Otworzyli karton. Serce pęka
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Ludzie nie mogli się powstrzymać. Nagranie z plaży w Jantarze
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Powalili 34-latka z nożem na ziemię. Akcja w Międzyzdrojach
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Pędził hulajnogą po obwodnicy. Internauci zdziwieni. "Dawca organów"
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Ostatnie Pokolenie przyszło na kontrmanifestację. Sceny w Warszawie
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Lionel Messi obraził się na trzy miesiące. I to przez pomyłkę
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Wjechał tuż pod pociąg. Nie żyje 77-latek
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Partnerka Baumgartnera pokazała nagranie. To był jego ostatni lot
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Młoda piłkarka przestała rozpaczać dopiero po SMS-ie od Zlatana
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Kłusował nad Wisłą. Pojechali do jego domu. Oto co zobaczyli
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje
Jechali we dwoje na rowerze. Doszło do tragedii. 18-latek nie żyje