Saharyjski pył nadciąga. W weekend zostawi ślady w całej Polsce
Chmura pyłu znad Sahary dotrze do Polski już w czwartek, ale najwięcej będzie go w weekend. Zjawisko może być uciążliwe dla osób z problemami oddechowymi.
Najważniejsze informacje
- Pył znad Sahary pojawi się w Polsce od 28 sierpnia.
- Zjawisko może trwać do poniedziałku, 1 września.
- Alergicy i astmatycy powinni zachować ostrożność.
Chmura pyłu znad Sahary, która regularnie pojawia się w Europie, tym razem dotrze do Polski. Synoptycy przewidują, że afrykańskie drobiny będą widoczne już w czwartek, 28 sierpnia, i mogą utrzymywać się nad krajem do poniedziałku. Zjawisko to, choć fascynujące wizualnie, może stanowić wyzwanie dla osób z chorobami układu oddechowego.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Uciążliwości dla mieszkańców
Pył, który pokonuje tysiące kilometrów, może powodować dyskomfort w codziennym życiu. Drobiny piasku osadzają się na samochodach, zatykać mogą filtry i powodować mikrorysy na lakierze. Właściciele pojazdów powinni umyć auta po przejściu chmury, aby uniknąć trwałych uszkodzeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecność pyłu może być szczególnie dokuczliwa dla alergików i astmatyków. Gorące i suche powietrze sprzyja podrażnieniom dróg oddechowych, co może prowadzić do nasilenia objawów takich jak kaszel, łzawienie oczu czy kłopoty z zatokami. Lekarze zalecają ograniczenie przebywania na zewnątrz oraz korzystanie z maseczek antysmogowych.
Synoptycy i lekarze podkreślają, że choć stężenie pyłu jest niewielkie, warto zachować ostrożność. Osoby wrażliwe powinny unikać długiego przebywania na świeżym powietrzu, a właściciele domów mogą potrzebować dokładnego czyszczenia elewacji i szyb po weekendzie.
Długoterminowe skutki
Choć saharyjski pył nie stanowi zagrożenia dla środowiska, jego obecność jest dowodem na dynamiczne procesy atmosferyczne zachodzące na świecie. Zjawisko to przypomina o globalnych zmianach klimatycznych i ich wpływie na codzienne życie.