Sceny przy trumnie papieża. "Przekroczono granice"
W bazylice św. Piotra doszło do kontrowersyjnych zachowań podczas wystawienia trumny papieża Franciszka. Ludzie robią sobie selfie z ciałem zmarłego, rozmawiają przez telefony - relacjonuje reporterka "Faktu", obecna na miejscu. - Przekroczone zostały granice dobrego smaku - skwitowała.
Najważniejsze informacje
- W bazylice św. Piotra wystawiono trumnę z ciałem papieża Franciszka.
- Wierni robią zdjęcia i selfie z ciałem, co wywołuje kontrowersje.
- Trumna ma zostać zamknięta po pierwszym dniu wystawienia.
W bazylice św. Piotra w Watykanie wystawiono trumnę z ciałem papieża Franciszka. Wierni mają możliwość pożegnania się z Ojcem Świętym, jednak niektórzy z nich posuwają się do kontrowersyjnych zachowań - podaje "Fakt". Zdjęcia i selfie z ciałem zmarłego papieża lądują w sieci i budzą oburzenie.
Przeczytaj także: Pogrzeb papieża Franciszka. Wskazano najbezpieczniejsze miejsce
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump i inni na pogrzebie Franciszka. Padły deklaracje przywódców
Wystawienie trumny papieża Franciszka
Trumna z ciałem papieża Franciszka została wystawiona na widok publiczny, co przyciągnęło tłumy wiernych. Niestety, niektórzy z nich, zamiast skupić się na duchowym przeżyciu, koncentrują się na robieniu zdjęć. Wiele osób wyciąga ręce, by uchwycić twarz papieża, co tworzy "las rąk" ze smartfonami nad trumną.
Trumna jest ustawiona tak, że ciała za bardzo nie widać. Dlatego ludzie wyciągają ręce do góry tak, by móc uchwycić twarz papieża. Momentami to dosłownie las rąk. Trudno było na to nie zwrócić uwagi - powiedziała Anna Orłowska.
Zachowania wiernych wywołują mieszane uczucia. "To coś, co bardzo nas uderzyło. Przekroczone zostały granice dobrego smaku" - stwierdziła reporterka "Faktu" relacjonująca wydarzenia z Watykanu. Wiele osób nie dotrwało do końca modlitw, a niektórzy rozmawiali przez telefon w bazylice.
Selfie z trumną papieża
Na zdjęciach wykonanych przez fotoreporterów też widać ludzi robiących sobie selfie z trumną papieża. Dla niektórych to bardziej atrakcja turystyczna niż religijne, głębokie przeżycie, które wymaga szacunku.
Przykro to mówić, ale odnieśliśmy wrażenie, że dla niektórych to swego rodzaju folklor, a nie duchowe przeżycie. Po wyjściu z bazyliki ludzie siadają na murkach i pokazują sobie, jakie zdjęcia udało im się zrobić. Sami widzieliśmy hiszpańskojęzyczną rodzinę, która z entuzjazmem oglądała fotografie w telefonie - relacjonuje "Fakt".
Trumna z ciałem papieża Franciszka prawdopodobnie zostanie zamknięta po pierwszym dniu wystawienia. To może tłumaczyć, dlaczego tak wiele osób stoi w kolejce, by zrobić zdjęcie.
Przeczytaj również: Abp Jędraszewski w Rzymie. Odprawi specjalne nabożeństwo