Siostra Małgorzata Chmielewska i historia o księdzu pedofilu. Jest komentarz

Siostra Małgorzata Chmielewska odniosła się do artykułu, gdzie przypomniano jej historię o księdzu pedofilu. Mężczyzna miał został przyjęty do wspólnoty Chmielewskiej. "Jak wielu innych ludzi z trudną przeszłością, znalazł dach nad głową, a przebywając tam, nie popełnił żadnego złego czynu" - przekonuje siostra.

Siostra Małgorzata Chmielewska
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk

Pod koniec listopada 2019 roku siostra Chmielewska wzięła udział w panelu "Czy Kościół w Polsce jest na krawędzi?" w ramach Forum Młodych. Wydarzenie jest organizowane przez Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu. Przełożona Wspólnoty "Chleb Życia" opowiedziała o księdzu pedofilu. Przyjęła go dlatego, że biskup wyrzucił go z diecezji, "dając mu ogromne pole do popisu, żeby krzywdził następne dzieci".

O słowach siostry przypomina "Krytyka Polityczna". S. Małgorzata Chmielewska odniosła się do tego artykułu, twierdząc, że jej wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu. "Rozumiem, że artykuł ten jest wyrazem głębokiej troski o stan Kościoła w Polsce, jak również o moją postawę wobec ludzi krzywdzonych, w tym ofiar pedofilii" - napisała na Facebooku. Twierdzi również, że autorka tekstu nie skontaktowała się z nią przed publikacją.

"Informuję zatem, że Katolicka Wspólnota 'Chleb Życia' przyjmuje do swoich domów ludzi bezdomnych, których przeszłość bywa różna: są zarówno ofiary, jak i sprawcy różnych złych czynów, w tym bywają i mordercy, pedofile, złodzieje, oszuści i członkowie gangów, a także ofiary wszelkiego rodzaju przemocy i niesprawiedliwości i ofiary własnych złych wyborów życiowych" - podkreśla siostra Chmielewska.

Zobacz też: Nieoczekiwane wsparcie dla Andrzeja Dudy. Michał Kamiński: w tej sprawie zasługuje na pochwałę

"Nie żądamy świadectwa moralności przed przyjęciem. Ludzie ci, jeśli popełnili przestępstwo, w większości zostali osądzeni, odbyli karę. Jeśli natomiast nadal są ścigani przez wymiar sprawiedliwości – nie utrudniamy jego działań. Wielu znajduje u nas Policja i postępuje zgodnie z prawem" - dodała.

Siostra Chmielewska przekonuje, że informacja o księdzu, który dopuścił się molestowania, podana w artykule, jest nie do końca prawdziwa. "Osoba ta była w procedurze śledztwa służb państwowych i nie została skazana na więzienie. Jak wielu innych ludzi z trudną przeszłością, znalazła dach nad głową w domu Wspólnoty i przebywając tam, nie popełniła żadnego złego czynu. Nie było to zatem ukrywanie. Praca dla ludzi słabszych jest też formą zadośćuczynienia" - napisała przełożona wspólnoty.

Dodała także, że obecnie człowiek ten nie jest już księdzem. "Faktem jest, że procedury kościelne zadziałały z opóźnieniem. Historia jest stara" - podkreśliła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"