Skandal na pogrzebie. "Moja noga w kościele już nie postanie"

25-letni Szymon zginął w wypadku, a jego pogrzeb odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu (Wielkopolska). Zachowanie księdza, który odprawiał mszę pogrzebową, zbulwersowało rodzinę zmarłego 25-latka. Duchowny miał powiedzieć m.in., że "Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć". Teraz przeprasza za swoje słowa.

Skandal podczas pogrzebu 25-latkaSkandal podczas pogrzebu 25-latka
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay
oprac.  APOL

Szymon miał zaledwie 25 lat. Zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca na drodze Pleszew - Chocz. Feralnego dnia młody mężczyzna jechał motocyklem i zderzył się z samochodem osobowym. W stanie krytycznym został przewieziony do szpitala w Poznaniu. Niestety, lekarzom nie udało się uratować jego życia.

Pogrzeb 25-latka odbył się 21 marca w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu. Mszę pogrzebową odprawiał ojciec Dobromił - franciszkanin. Jego zachowanie oburzyło bliskich zmarłego mężczyzny.

Z ust duchownego nie padło żadne dobre słowo o moim bracie. Wierni usłyszeli, że Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć. Winą ojciec Dobromił obarczył z ambony rodziców, a jako pokutę dla nich zaznaczył by wpłacili darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych. Wszyscy uczestnicy pogrzebu te słowa odebrali tak samo jak ja - opisuje Krystian, brat zmarłego 25-latka w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawura 18-latka za kierownicą bmw. Moment potrącenia rowerzysty

– To nie jest pierwszy wybryk tego człowieka. Inne pogrzeby prowadził w podobnie lekceważący sposób – dodaje mężczyzna. Wcześniej, w rozmowie z lokalnymi mediami, brat 25-latka poskarżył się też, że duchowny odmówił mu podania komunii.

Nasza rodzina jest wierząca, byłem ministrantem, ale przez niego moja noga w kościele już nie postanie – podkreśla brat Szymona, cytowany przez faktykaliskie.info.

Oficjalne przeprosiny

Dla bliskich 25-latka słowa wypowiedziane przez księdza odprawiającego mszę pogrzebową, były dodatkowym ciosem. Rodzina poinformowała o sprawie przełożonych księdza oraz kurię diecezjalną w Kaliszu.

Sprawa nabrała rozgłosu, a duchowny oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie. Przeprosiny opublikowano na stronie internetowej "Franciszkanie Chocz" i profilu Parafii św. Andrzeja Apostoła na Facebooku.

Chciałbym przeprosić za moje słowa wypowiedziane w czasie pogrzebu śp. Szymona i za ból jaki sprawiłem Rodzinie i innym uczestnikom tej ceremonii w naszej parafii 21 marca. Składam także całej Rodzinie i wszystkim bliskim wyrazy współczucia z powodu śmieci śp. Szymona - czytamy w oświadczeniu.

Parafia zablokowała możliwość dodawania komentarzy pod postem z przeprosinami.

Z nieoficjalnych ustaleń portalu pleszew24.info wynika, że o. Dobromił ma zostać przeniesiony do innej parafii.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył