Skandal na pokładzie. LOT wysłał przeprosiny. "Ani słowa"

Dziennikarz BBC Frank Gardner odniósł się ponownie do sprawy skandalu na pokładzie samolotu LOT lecącego z Warszawy. Napisał, że linia lotnicza wysłała przeprosiny, ale nie dotarły one bezpośrednio do niego, ale do redakcji BBC Breakfast.

LOT wysłał przeprosiny. Dziennikarz ich nie dostałLOT wysłał przeprosiny. Dziennikarz ich nie dostał
Źródło zdjęć: © Getty Images, X | Frank Gardner, turbo83
Rafał Strzelec

O sprawie pisaliśmy we wtorek, 1 października. Korespondent BBC Frank Gardner wrzucił na platformę X zdjęcie z samolotu linii LOT lecącego do Warszawy. Mężczyzna z niepełnosprawnością musiał czołgać się do toalety, bowiem na pokładzie maszyny nie było wózka inwalidzkiego. Sprawa wywołała falę oburzenia w mediach społecznościowych.

Jest nam bardzo przykro z powodu doświadczeń, jakie pan Frank Gardner napotkał podczas swojego ostatniego lotu z nami. Bardzo przepraszamy za dyskomfort spowodowany brakiem wózka inwalidzkiego na pokładzie - odpowiedzieli na nasze pytanie przedstawiciele biura prasowego LOT.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Iran porzuci sojusznika? "Jeżeli odpowiadałoby to interesom"

Linia lotnicza przyznała, że wózki inwalidzkie są są dostępne na pokładzie samolotów dalekodystansowych typu Boeing 787 Dreamliner. Trwają prace, aby znajdowały się one także na wyposażeniu samolotów krótkodystansowych. - Głęboko żałujemy niedogodności, jakich doświadczył pan Gardner, i szczerze przepraszamy za spowodowany stres - oświadczył LOT.

Skandal w samolocie LOT. Wysłali przeprosiny."Nie usłyszałem ani słowa"

Frank Gardner zabrał po raz kolejny w sprawie skandalu. Jak napisał, LOT wysłał przeprosiny, ale nie dotarły one bezpośrednio do niego.

LOT, polska linia lotnicza, która odmawia niepełnosprawnym pasażerom możliwości skorzystania z toalety na swoich lotach europejskich, wysłała list z przeprosinami do BBC Breakfast, nie do mnie. Ale to nie jest jednorazowy przypadek, zrobili to samo w maju, po prostu nie jadłem i nie piłem przed lotem z nimi - napisał z przekąsem dziennikarz.

Warto zauważyć, że Garnder nie jest raczej stałym bywalcem w studiu "śniadaniówki", bowiem zajmuje się zawodowo tematami dotyczącymi m.in. wojny z terroryzmem. Zapytany przez jednego z komentujących, dlaczego nie dostał osobistych przeprosin, korespondent BBC stwierdził: "Nie usłyszałem od nich ani słowa".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył