Skandal w diecezji sosnowieckiej. Ojciec Gużyński mówi o "spadach"

W diecezji sosnowieckiej doszło do kolejnego skandalu z udziałem duchownych. W ubiegłym tygodniu prokuratura zatrzymała dwóch czynnych księży podejrzanych o molestowanie seksualne nieletnich. Zarzuca się im przestępstwa wobec jedenaściorgu dzieci, do których miało dochodzić na przestrzeni kilkunastu lat.

Dominikanin o. Paweł Gużyński skomentował skandal w diecezji sosDominikanin o. Paweł Gużyński skomentował skandal w diecezji sosnowieckiej
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Danuta Pałęga

To nie pierwszy raz, kiedy ta diecezja znajduje się w centrum podobnych kontrowersji. Jak zauważa w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" dominikanin o. Paweł Gużyński, sytuacja diecezji sosnowieckiej od lat budziła wątpliwości.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

To jest diecezja mająca złą sławę. Trafiały do niej różnego rodzaju "spady" z innych miejsc – kandydaci, którzy nie utrzymywali się w seminariach, byli z nich usuwani, bo uznano, że się nie nadają. Właśnie takie osoby szukały swojego szczęścia w Sosnowcu – mówi duchowny, odnosząc się do przyjmowania osób, które w innych seminariach uznano za nieodpowiednich do posługi kapłańskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przedstawiając konsekwencje takiej polityki kadrowej, o. Gużyński zauważa, że w Sosnowcu często obniżano standardy akceptacji nowych kandydatów na księży, co nieuchronnie prowadziło do większego ryzyka problemów i skandali.

Jeśli takich ludzi przyjmowano i zaniżano kryteria, to czego się można było spodziewać? – pyta retorycznie dominikanin.

W jego ocenie diecezja ta stała się areną, gdzie problematyczne osoby odnajdywały swoje miejsce, co doprowadziło do znaczącej nadreprezentacji przypadków nadużyć.

O. Gużyński: "Nie będzie tolerancji dla tego typu zawodników"

W kontekście odpowiedzialności kościelnej za ochronę wiernych przed duchownymi o nieodpowiednich skłonnościach, o. Gużyński na łamach "Dziennika Zachodniego" wyraził opinię, że wszystkie osoby nieodpowiednie powinny zostać wyeliminowane.

Tego nie da się zrobić. Wszystkich wyłapać, wyeliminować. Niezależnie od tego, kto tam jest biskupem. Natomiast powinno się udać uporządkowanie tej sytuacji. Sprawienie, że sito na powrót będzie odpowiednio gęste – nie będzie tolerancji dla tego typu zawodników, w szczególności, jeśli chodzi o pedofilów – podkreślił duchowny.

Jak zauważył, wyzwaniem jest fakt, że pedofilia jest szczególnie trudna do wykrycia, gdyż tego rodzaju skłonności nie są łatwe do zdiagnozowania czy profilowania, a pedofile często ukrywają swoje prawdziwe intencje.

Alarmujące zachowania w kościele. Koniec z "machaniem ręką"?

Z perspektywy o. Gużyńskiego, problematyczne jest także podejście duchownych do sytuacji, które widzą w swoich środowiskach. Duchowny zwraca uwagę, że nawet posiadając wiedzę o niewłaściwych zachowaniach współbraci, księża często nie reagują.

Jak stwierdził, przyzwolenie na "machanie ręką" na problematyczne zachowania stwarza klimat tolerancji, który umożliwia przestępcom dalsze działania.

To całe przesuwanie na inne parafie, inne placówki, takie "machanie ręką". A to jest przecież w naszym interesie, żeby reagować – wyznał na łamach "Dziennika Zachodnieg" o. Gużyński.

Nowa komisja w kościele. W jej skład mają wejść świeccy

W obliczu ostatnich wydarzeń, nowy biskup sosnowiecki zaproponował stworzenie specjalnej komisji złożonej także z ekspertów świeckich, aby w sposób transparentny zajmować się przypadkami nadużyć.

Zdaniem o. Gużyńskiego, taka komisja to krok w dobrym kierunku, ale nie wystarczy, aby rozwiązać wszystkie problemy. Duchowny wskazuje na konieczność bardziej strukturalnych zmian w funkcjonowaniu Kościoła, szczególnie w kwestii przejrzystości i wzajemnej kontroli.

Nie może być tak, jak obecnie: musimy się teraz wszyscy nawrócić, więcej modlić i pokutować za grzechy, które się dokonały. Tak się problemów nie rozwiązuje. Jeśli chcemy do tego podejść na poważnie, to musimy zobaczyć, co w naszym funkcjonowaniu, jako instytucji, jest zaproszeniem dla przestępców. Jeśli takie obszary zidentyfikujemy, to należy je zreformować i zmienić – zaznaczył.
Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę