Skandal w Ukrainie. Śledztwo ws. brygady "Anna Kijowska"

Państwowe Biuro Śledcze (SBI) Ukrainy wszczęło dochodzenie w sprawie nadużycia władzy i dezercji w 155. Brygadzie Zmechanizowanej "Anna Kijowska". Śledztwo rozpoczęto po publikacji medialnych doniesień dotyczących problemów i strat związanych z działalnością tej formacji wojskowej.

Śledztwo SBI w sprawie masowego SZH w 155. Brygadzie „Anna KijowŚledztwo SBI w sprawie masowego SZH w 155. Brygadzie „Anna Kijowska”
Źródło zdjęć: © PAP
Danuta Pałęga

Dziennikarz Jurij Butusow, redaktor naczelny Censor.NET, przedstawił szereg szczegółowych informacji na temat problemów trapiących 155. Brygadę Zmechanizowaną "Anna Kijowska". Brygada ta poniosła znaczące straty podczas starć pod Pokrowskiem, co, jak wskazano, wynikało z szeregu zaniedbań i niedopatrzeń.

Tetiana Sapyan, doradca ds. komunikacji SBI, poinformowała, że służby badają fakty ujawnione w mediach w ramach postępowania karnego na podstawie art. 426-1 i 408 Kodeksu Karnego Ukrainy. - Na tym etapie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o wnioskach – przekazała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukradł bmw, napadł na sklep i stację. 24-latkowi grozi do 20 lat

"Dobrowolne odejścia i brak doświadczenia"

Butusow zwrócił uwagę, że przed pierwszą bitwą brygada straciła aż 1700 żołnierzy, którzy dobrowolnie opuścili jej szeregi. Dodatkowo dowódca brygady został zwolniony tuż po starciu, a jeden z liderów formacji zmarł na zawał serca.

Kolejnym problemem był brak doświadczenia większości żołnierzy. W październiku brygadę wysłano na szkolenie do Francji, gdzie na 1924 uczestników tylko 51 miało staż dłuższy niż rok, a aż 1414 żołnierzy służyło krócej niż dwa miesiące. Co więcej, około 50 żołnierzy zdezerterowało i pozostało we Francji.

Brak wyposażenia i wadliwe uzbrojenie

Jak podkreśla Butusow, brygada nie otrzymała niezbędnego wsparcia technicznego. Zabrakło podstawowego wyposażenia bojowego, takiego jak drony, a całość zaopatrzenia elektronicznego była zapewniana przez wolontariuszy.

Brygada nie dysponowała ani jednym dronem bojowym dostarczonym przez państwo – napisał dziennikarz.

Dodatkowo okazało się, że moździerzowe miny 120 mm dostarczone przez Ministerstwo Strategii i Przemysłu były wadliwe, co jeszcze bardziej utrudniło wykonywanie misji bojowych.

Odpowiedzialność władz

Według Butusowa za sytuację odpowiada zarówno kierownictwo wojskowe, jak i polityczne kraju, które podejmowało decyzje kierujące się "przemyśleniami PR-owymi", a nie realnymi potrzebami jednostki.

Dziennikarz wezwał do przeprowadzenia dokładnego dochodzenia oraz pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.

Wnioski na przyszłość

Postępowanie SBI ma rzucić światło na nieprawidłowości w zarządzaniu brygadą oraz na brak efektywności w przygotowaniach wojskowych. Problem ten wydaje się być elementem szerszego kryzysu, który wymaga pilnych reform i przejrzystości na najwyższych szczeblach dowodzenia.

Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego