aktualizacja 

Skandaliczne słowa Rafała Ziemkiewicza. Publicysta rozwścieczył internautów

760

W sieci wybuchła burza na temat obecnej mody na farbowanie psów. Prawicowy publicysta, Rafał Ziemkiewicz pokazał swój całkowity brak empatii w stosunku do zwierząt, twierdząc, że głodzenie psa "ma sens". Internauci w mocnych słowach ocenili podejście dziennikarza.

Skandaliczne słowa Rafała Ziemkiewicza. Publicysta rozwścieczył internautów
Rafał Ziemkiewicz (PAP, Leszek Szymański)

Zaczęło się od udostępnienia przez jedną z użytkowniczek Twittera postu, w którym opisano kontrowersyjną modę na farbowanie psów, która zaczęła się w Chinach i przywędrowała już do Polski. Co gorsza, stylizacja i farbowanie psów w np. cętki lamparta lub paski tygrysa, czyli z ang. creative grooming zdobywa w naszym kraju coraz większą popularność.

"Napiszę delikatnie - lałabym. Lała i patrzyła czy równo puchnie. Psów bym nie zabierała, bo przywiązują się na poziomie biochemicznym i jest to dla nich koniec świata, ale właścicieli bym okładała, aż zrozumieją, że to nie torebka czy wazonik" - napisała oburzona nową modą internautka.

Na wpis pani Marty odpisał znany dziennikarz Rafał Ziemkiewicz. Publicysta zaskoczył wszystkich swoim brakiem empatii w stosunku do zwierząt. Stwierdził nawet, że głodzenie psa "ma sens", by później bardziej złościł się na obcych.

Ja tam ze wsi jestem i uważam, że zwierzę jest po coś: wydoić, włożyć w garnek, żeby myszy łowiło albo pilnowało obejścia. Zrozumiem, że kto głodzi psa, żeby mu się lepiej złościł na obcych - to ma sens. Ale za znęcanie się tak bez żadnego praktycznego powodu też bym w mordę bił - napisał na Twitterze prawicowy publicysta.

"Głodzenie psa można zrozumieć? Zróbmy tak: zamknę cię w klatce, będę głodził i zmuszę do pisania książki na miesiąc. Jak przyniosą mi za mały zysk albo nie zdążysz, to dostaniesz lanie. Po pół roku takiego życia Twój stopień empatii w stosunku do zwierząt znacznie wzrośnie!" - odpisał Ziemkiewiczowi inny internauta.

Nie mówię, że można pochwalić, tylko że można zrozumieć. Czytaj ze zrozumieniem. A co do tego rodzaju pogróżek… Nie musiałeś nigdy zarobić na studia na Oxfordzie, o drobniejszych wydatkach nie wspominając - odpowiedział publicysta.

Internauci nie szczędzili słów krytyki pod adresem dziennikarza. Wśród komentarzy czytamy m.in.:

Potwór, nigdy pana nie lubiłam. Obnosi się Pan ze swoją "chłopskością", a teraz zdefiniował jej mentalność. Nic nie jest mi tak obce, jak pański kod kulturowy. Nic.

"Zszedł pan już nawet poniżej wytyczonych przez siebie niskich standardów człowieczeństwa. Widzę, że oprócz bycia chamskim, zaściankowym zacofańcem jest pan również wyrozumiały wobec dręczenia żywych stworzeń. Marny z pana człowiek. Pisarz zresztą też".

Ktoś się Panu włamał na konto? Głodzenie to zadawanie komuś cierpienia. Psu się należy micha. Zwłaszcza jak pilnuje obejścia, czyli robi robotę. Inaczej to niewolnik.
Głodzenie zwierzęcia uzależnionego od jego właściciela jest znęcaniem się i nigdy nie ma sensu. Nawet jeśli będzie "lepiej złościł się na obcych".
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić