Skandaliczny wyrok w Rosji. Uczestniczka wiecu trafi za kratki na dwa lata

Sąd w Moskwie skazał uczestniczkę antywojennego wiecu w Moskwie na dwa lata więzienia. Oficjalnie kara spotkała kobietę za rzucenie koktajlem Mołotowa. W tej sprawie jest jednak dużo nieścisłości.

Skandaliczny wyrok w Rosji. Uczestniczka wiecu trafi za kratki na dwa lata
Skandaliczny wyrok w Rosji. Więzienie za koktajl Mołotowa (Twitter, Nexta)

Sąd Okręgowy w Moskwie skazał 22-letnią studentkę Państwowego Uniwersytetu Społecznego i Humanitarnego Anastasię Lewaszową na dwa lata więzienia. Za co tak wysoka kara? Za koktajl Mołotowa rzucony w trakcie antywojennego protestu, który odbył się 24 lutego w stolicy Rosji.

Lewaszową oskarżono o użycie przemocy zagrażającej życiu i zdrowiu wobec urzędnika państwowego (art. 318 kodeksu karnego). Według rosyjskich śledczych, 24 lutego, podczas wiecu w pobliżu Placu Puszkinskiego, kobieta rzuciła w policję "butelką z mieszaniną substancji łatwopalnych". Później komitet śledczy opublikował wideo, w którym Lewaszowa przeprasza za swój czyn.

W tej sprawie jest jednak wiele nieścisłości. "Mediazona", czyli rosyjskie niezależne medium, zauważa, że ​​wideo zawiera nagranie incydentu, które nie dowodzi winy. Na nagraniu widać, że dziewczyna rzuca koktajlem Mołotowa, ale nie widać tam policji. Butelka spadła na przejście dla pieszych i nie stłukła się.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Protesty w Rosji

Jak informuje portal perild.com, 25 lutego Sąd Rejonowy w Moskwie początkowo aresztował dziewczynę na dwa miesiące. Trzy dni później Komitet Śledczy poinformował o zakończeniu śledztwa.

Przypomnijmy, że 24 lutego w wielu rosyjskich miastach odbyły się protesty przeciwko wojnie w Ukrainie. Według danych "OVD-Info", w związku z akcjami w 60 miastach zatrzymano wówczas co najmniej 1866 osób.

W Rosji ciągle trwają antywojenne wiece. Na ulice wyszli m.in. mieszkańcy Moskwy czy Jekaterynburga. Policja brutalnie pacyfikuje jednak wszelkie przejawy obywatelskiej aktywności. Media obiegły nagrania, jak funkcjonariusze rozpędzają i aresztują demonstrantów.

Zobacz także: Prezydent Ukrainy o pomyśle Kaczyńskiego. Dworczyk odpowiada
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić