Skrzyżowanie śmierci w Elżbietowie. To tutaj zginęło troje dzieci i ich mamy
W potwornej tragedii pod Sochaczewem zginęło pięć osób – dwie mamy i trzy córeczki. To najbardziej tragiczny, ale niejedyny wypadek, do którego doszło na skrzyżowaniu w Elżbietowie. Zdruzgotani mieszkańcy apelują do władz o podjęcie działań w sprawie feralnej krzyżówki.
W wypadku śmierć na miejscu poniosło pięć osób 
We wtorek w Elżbietowie pod Sochaczewem rozegrała się straszliwa tragedia, którą żyje cała Polska. Auto osobowe zderzyło się z pojazdem ciężarowym na skrzyżowaniu Traktu Jana Pawła II z ulicą Królewską.
Czytaj także: Koszmarny wypadek w Elżbietowie. Nie żyje 3 dzieci
Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie
Tragedia w Elżbietowie.
W wypadku zginęły wszystkie pasażerki osobówki – dwie kobiety i trzy małe dziewczynki. Jak ustaliło o2.pl, kierująca pojazdem osobowym miała 47 lat. Pani Małgorzata jechała z 9-letnią córką Zosią raz 39-letnią znajomą i jej dwiema córkami w wieku 4 i 7 lat.
Według wstępnych ustaleń policji kierująca osobowym pojazdem skoda, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, najprawdopodobniej nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu pojazdem ciężarowym, poruszającym się drogą z pierwszeństwem przejazdu.
Skrzyżowanie śmierci. Mieszkańcy apelują o zmiany
Mieszkańcy Elżbietowa są zdruzgotani dramatem, do którego doszło w niewielkiej wsi. Wielu sugeruje, że do wypadku przyczyniło się źle skonstruowane skrzyżowanie. W przeszłości w tym samym miejscu miało dochodzić do wielu kolizji.
Jeden z okolicznych mieszkańców stwierdził w rozmowie z "Super Expressem", że na skrzyżowaniu często dochodzi do wymuszania pierwszeństwa przez kierowców wyjeżdżających z drogi podporządkowanej.
Z miesiąc temu były dwa samochody w kanale. Z tydzień temu też był wypadek. Też samochód osobowy. To skrzyżowanie niby jest dobrze ustawione. Znaki stoją. Co tu się dzieje, to ja nie wiem - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" pan Andrzej.
Po tragedii grzmi także w internecie. Mieszkańcy skarżą się, że na skrzyżowaniu nie ma sygnalizacji świetlnej, co powoduje niebezpieczeństwo na drodze. Nawołują do władz, by poczyniły w tym kierunku odpowiednie kroki
Może po takiej tragedii w końcu nadejdzie czas na zainstalowanie sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu? Nie ma tygodnia, żeby nie doszło tu do wypadku... – napisała internautka.
Przydałyby się tam progi zwalniające albo jakaś pulsująca sygnalizacja - na pewno by pomogło – dodała inna osoba.
