aktualizacja 

Śmiech na sali. Po sieci niesie się zdjęcie z rosyjskiego sklepu

Rosyjska propaganda gdzie się da wciska literę "Z". Symbol wojny, który od początku inwazji w Ukrainie można zobaczyć na pojazdach agresora tym razem pojawił się na potrawie w jednym ze sklepów.

Śmiech na sali. Po sieci niesie się zdjęcie z rosyjskiego sklepu
Symbol umieszczono nawet na jedzeniu (PAP, Twitter)

Rosyjska propaganda od początku inwazji na Ukrainę lansuje symbole wojny. Jednym z nich stała się litera "Z". Pierwotnie znak umieszczany był na pojazdach wojskowych, jednak z czasem zaczął pojawiać się m.in. na ubraniach, flagach, czy nawet zabawkach dla dzieci. Osoby odpowiedzialne za jego popularyzację chciały zapewne, aby Rosjanie, kupując te produkty, wyrażali poparcie dla decyzji Władimira Putina.

Znak wojenny na kotletach

Wraz z upływem dni oraz miesięcy na zdjęciach z Rosji widać było, że litera "Z" jest tam umieszczana, na co raz to dziwniejszych produktach. W mediach społecznościowych pojawiła się właśnie fotografia wykonana w mieście Kostroma. Klient sklepu Diatoczka zauważył, że ten ma w swojej ofercie danie z kurczaka, na którym umieszczono właśnie wojenny symbol "Z". Trzeba przyznać, że to bardzo osobliwy przykład wsparcia inwazji przez producentów garmażerki.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Fotografia wywołała oburzenie, ale i kpiny wśród internautów.

Czy są zrobione z rosyjskich żołnierzy, czy o co chodzi?
Kolejny powód, by zostać weganinem
Okropne
Ale obciach

- piszą użytkownicy Twittera pod zdjęciem, które zamieścił serwis Nexta.

Przykład ze sklepu nie jest jednak czymś nadzwyczajnym. Propagandowe władze fotografują z symbolami wojny nawet dzieci. W przeszłości w jednym z przedszkoli kilkuletnie dzieci w ramach zajęć plastycznych własnoręcznie wykonywały laurki z symbolem "Z". Kotlety przy tym to nic.

Zobacz także: Spotkanie u prezydentów. To będzie dziś główny temat
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić