Sprzedawała muchomory. Musieli zareagować. Poszedł donos
Na Lubelszczyźnie pewna kobieta sprzedawała muchomory za pośrednictwem internetu. W swoim ogłoszeniu zachęcała do ich spożywania, twierdząc, że "warto" zjeść jedną czwartą kapelusza. "Fakt" zgłosił sprawę do Sanepidu, który szybko zajął stanowisko w sprawie.
Sprzedawała świeże muchomory. Można je jeść? "Nic złego się nie stanie" - przekonywała 
Szukając grzybów w internecie, dziennikarze "Faktu" natknęli się na nietypową ofertę. Mieszkanka województwa lubelskiego proponowała sprzedaż muchomorów. "Uzbieram i sprzedam świeże muchomory. W innym ogłoszeniu oferuję także suszone muchomory" – napisała w swoim ogłoszeniu. Jak się okazuje, jej proponowana cena to aż 25 zł za kilogram.
Sprzedawczyni muchomorów z charakterystycznymi białymi plamkami, zapytana przez "Fakt", wyjaśniła, że wiele osób interesuje się tzw. mikrodawkowaniem tych grzybów w celach zdrowotnych. "Może pani poczytać o tzw. mikrodawkach dla zdrowia. Wystarczy podzielić kapelusz na cztery części i zjeść jedną. Nic złego się nie stanie. Człowiek sam musi podjąć decyzję" – tłumaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbierają grzyby w Austrii. Pokazali, jaki okaz znaleźli w lesie
Kobieta wspomniała również o tradycyjnych zastosowaniach muchomorów, mówiąc o maściach, wyciągach i ich roli w medycynie ludowej. Zgodnie z jej słowami, w niektórych kręgach muchomory od wieków były używane do przygotowywania specyfików na różne dolegliwości.
Czy można jeść muchomory? Sanepid tłumaczy
Aneta Grabek, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Lublinie, podkreśla, że muchomor czerwony nie znajduje się na liście grzybów dopuszczonych do obrotu ani do produkcji przetworów grzybowych czy środków spożywczych.
Muchomor ma właściwości halucynogenne, ponieważ zawiera substancje psychoaktywne, takie jak muskaryna, kwas ibotenowy i muscymol, co czyni go szczególnie niebezpiecznym. Jak wyjaśniła w rozmowie z "Faktem" Aneta Grabek, zatrucie muchomorem czerwonym może objawiać się halucynacjami, ale najgroźniejsze są inne symptomy.
"Występują poważne zaburzenia pracy serca, a także zaburzenia żołądkowo-jelitowe, takie jak obfite biegunki, wymioty oraz silne bóle brzucha" – zaznaczyła. Dodatkowo trujące substancje zawarte w muchomorze podrażniają akomodację oka, co prowadzi do zaburzeń widzenia.
Czytaj także: Niedźwiedź podszedł do fotopułapki. Zaskakująca reakcja
Lubelski Sanepid ostrzega, że każda ilość tego grzyba, zarówno świeża, jak i suszona, stanowi zagrożenie dla zdrowia. Spożywanie muchomora czerwonego może mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne, dlatego absolutnie nie powinno się go jeść w żadnej formie.
