Szok w Portugalii. Kobieta przez 36 lat udawała nauczycielkę
Przez 36 lat Paula Pinto Pereira uczyła matematyki, nie mając do tego żadnych uprawnień. Dzięki sfałszowanym dokumentom zdołała oszukać wiele portugalskich szkół i zdobyć zaufanie uczniów oraz współpracowników. Teraz, po ujawnieniu prawdy, została oskarżona przez prokuraturę.
Najważniejsze informacje
- Paula Pinto Pereira przez 36 lat pracowała jako nauczycielka, nie mając odpowiednich dokumentów.
- Posługiwała się sfałszowanymi dokumentami w kilku portugalskich szkołach.
- Pomimo oszustwa, była chwalona za swoje osiągnięcia zawodowe.
Skandal w portugalskiej oświacie
Paula Pinto Pereira, nauczycielka bez formalnych uprawnień, przez 36 lat nielegalnie uczyła matematyki w różnych placówkach edukacyjnych. Jej działalność wyszła na jaw dopiero w 2023 roku, kiedy śledztwo ujawniło fałszerstwa w dokumentach potwierdzających jej kwalifikacje. Pereira rozpoczęła swoją ścieżkę zawodową już w 1987 roku, przedstawiając po raz pierwszy fałszywe świadectwa podczas rekrutacji.
Przez lata, oprócz samego nauczania, Pereira pełniła również inne role w środowisku szkolnym. Była wychowawczynią klasy, autorką podręczników i koordynatorką projektów edukacyjnych. Co więcej, mimo braku odpowiednich kwalifikacji, oceniała pracę innych nauczycieli. Dzięki sfałszowanym dokumentom udało jej się zdobyć zaufanie wielu placówek oświatowych, a jej praca była wysoko oceniana zarówno przez dyrekcje, jak i współpracowników.
Blackout w Europie. Nagrania z Hiszpanii i Portugalii
Lokalne media relacjonują, że nawet po ujawnieniu oszustwa wielu rodziców i uczniów wciąż ją chwaliło.
Prokuratura postawiła Pereira zarzuty związane z uzurpacją stanowiska nauczycielki oraz fałszowaniem dokumentów. Sprawa odbiła się szerokim echem w Portugalii, uwidaczniając luki w systemie weryfikacji kwalifikacji pedagogicznych.
Władze oświatowe, analizując przypadek Pereira, rozważają wprowadzenie surowszych kontroli dokumentów przedstawianych przez kandydatów na nauczycieli. Teraz Pereira musi stawić czoła konsekwencjom swoich działań, a historia ta stanowi ostrzeżenie dla systemu edukacji i wszystkich, którzy próbują obejść przepisy.