Angelika Karpińska| 

Szukali w Wuhan źródeł pandemii. Wielkie zaskoczenie w Chinach

20

Chiński naukowiec, który należy do zespołu badającego pochodzenie koronawirusa, skarży się na brak odpowiedniej komunikacji ze strony WHO. Twierdzi, że międzynarodowi eksperci znajdują się pod "presją polityczną".

Szukali w Wuhan źródeł pandemii. Wielkie zaskoczenie w Chinach
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus (YouTube)

Jeden z chińskich ekspertów ze wspólnego zespołu WHO-Chiny, która szukał w Wuhan źródeł pandemii, skrytykował Światową Organizację Zdrowia. W rozmowie z "Global Times" powiedział, że chińscy naukowcy nie zostali powiadomieni o tym, że w przyszłym tygodniu zostanie opublikowany pełen raport z dochodzenia dotyczącego COVID-19.

Chiński ekspert stwierdził, że ogłoszenie opublikowania raportu przez urzędnika WHO było "dość zaskakujące", ponieważ tego typu działania powinny być prowadzone w oparciu o bezpośrednią komunikację między ekspertami chińskimi i zagranicznymi.

Eksperci WHO są pod presją polityczną?

Naukowiec, który wolał pozostać anonimowy, twierdzi, że podczas rozmów z międzynarodowymi ekspertami WHO dostrzegł, że są pod "namacalną presją polityczną". Dlatego strona chińska obawiała się, że raport końcowy może odbiegać od poprzedniego konsensusu i wykraczać poza badania naukowe.

Prace nad raportem powinny być prowadzone w oparciu o bezpośrednią komunikację między ekspertami chińskimi i zagranicznymi, a mimo to eksperci chińscy nie otrzymali żadnych istotnych informacji - powiedział ekspert.

Rozmówca "Global Times" twierdzi, że nie jest jasne, kto wywiera presję na międzynarodowych ekspertów. Może ona pochodzić z kilku krajów.

Śledzenie pochodzenia wirusów jest kwestią nauki, na którą polityka nie powinna i nie może mieć wpływu. Chińscy i zagraniczni naukowcy są zniesmaczeni aktami upolitycznienia - powiedział.

Rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian powiedział, że 300-stronnicowy raport WHO w języku angielskim został wysłany chińskim ekspertom dopiero 17 marca. Wciąż nie otrzymali oni jednak wersji w języku chińskim. Dodał, że Chiny natychmiast skontaktowały się z WHO, gdy urzędnik ogłosił, że raport o pochodzeniu koronawirusa zostanie opublikowany w przyszłym tygodniu.

To, czy raport zostanie opublikowany w przyszłym tygodniu, zależy od rozmów między ekspertami chińskimi i zagranicznymi - powiedział Zhao Lijian.

Zobacz także: Szczepionka na koronawirusa. WHO jednoznacznie o preparacie AstraZeneca

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić