Tak mówi o nurkach z Hiszpanii. "Żadni szpiedzy, bardziej gang Olsena"

Bardzo głośno zrobiło się o Hiszpanach, którzy przyjechali do Polski, by zanurkować w Zatoce Gdańskiej. Teraz głos zabrał właściciel sklepu, u którego mężczyźni kompletowali sprzęt. Zdecydowanie nie podejrzewa ich o szpiegostwo.

Zdjęcie poglądoweZdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Pomorska Policja

Dziennikarz Onetu rozmawiał z właścicielem firmy, w której sprzęt kupowali hiszpańscy nurkowie. Mężczyzna, prosząc o zachowanie anonimowości, zdradził, że obcokrajowcy przyjechali do naszego kraju "totalnie bez sprzętu, a wszystko wybierali na miejscu". Ujawnił również, że nurkom towarzyszył tłumacz.

Hiszpanie sprawiali wrażenie ludzi, którzy nie wiedzieli za bardzo, o co mają pytać. Żadni szpiedzy, bardziej "gang Olsena" - ocenił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nurkowie z Hiszpanii? "Jestem zaskoczony reakcją policji"

Mężczyźni, którzy przedstawili się polskim służbom jako Hiszpanie, twierdzili, że szukali bursztynu. Takie wyjaśnienia nie przekonują jednak wielu osób. Rozmówca Onetu twierdzi, że wie o konkretnych działaniach służb, ale "nie może mówić o szczegółach".

Jedna rzecz pracowników firmy jednak mocno zdziwiła. Chodzi o to, że Hiszpanie koniecznie chcieli nurkować w dniu, w którym warunki pogodowe pozostawiały bardzo dużo do życzenia. Zdecydowanie nie sprzyjały takim aktywnościom.

To była jedyna dziwna rzecz, że ktoś w taki dzień chce nurkować. Ewidentnie czas był tu ważny. Dwa dni później była przecież piękna pogoda, woda była płaska. To nie jest nietypowa rzecz, że ktoś chce nurkować w styczniu. Można to robić i to całkiem bezpiecznie. Ale w tamtym dniu pogoda była bardzo zła - przekazał właściciel w rozmowie z Onetem.

Głośno o hiszpańskich nurkach

W nocy z soboty na niedzielę ratownicy SAR interweniowali na wodach Zatoki Gdańskiej, w pobliżu Naftoportu - pomogli trzem osobom. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, którzy sporządzili notatkę i wypuścili mężczyzn. Spisali jedynie dane z jednego hiszpańskiego dowodu i numery telefonów. Dwa z nich są nieaktywne lub błędnie je spisano.

Mężczyźni bez zgody nurkowali w obszarze infrastruktury krytycznej, co wywołało mnóstwo emocji. "Rzeczpospolita" podała, że akcja związana z hiszpańskimi nurkami może być częścią międzynarodowej operacji służb. Być może jest ona wymierzona np. w przemytników narkotyków.

Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki. W czasie TweetUpu mówił, że - według raportu, który otrzymał od służb - incydent nie ma nic wspólnego z atakiem na polską infrastrukturę krytyczną.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala