Tak potraktowano Polaków. Oddawali hołd zamordowanym w Rosji
Polscy motocykliści uczestniczący w Rajdzie Ponary-Katyń otrzymali zakaz wjazdu do Rosji na pięć lat. Decyzja zapadła po ich wizycie na cmentarzu w Miednoje.
Najważniejsze informacje
- Polscy motocykliści uczestniczyli w II Rajdzie Ponary-Katyń.
- Rosyjskie media oskarżyły Polaków o prowokację.
- Wydano zakaz wjazdu do Rosji na pięć lat dla 39 osób.
Pojechali do Rosji oddać hołd
Jak podaje "Interia", polscy motocykliści, biorący udział w czwartek (28 sierpnia) w II Rajdzie Ponary-Katyń, zostali objęci zakazem wjazdu do Rosji na pięć lat. Decyzja ta została podjęta po ich wizycie na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, gdzie oddali hołd polskim oficerom zamordowanym przez NKWD.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Podczas wizyty w Miednoje, motocykliści uczestniczyli w uroczystej Mszy Świętej i odmówili różaniec. Wydarzenie to przyciągnęło uwagę rosyjskich mediów, które oskarżyły Polaków o prowokację. W reportażu telewizji REN stwierdzono, że uczestnicy skandowali antyrosyjskie hasła. Departament Obwodu Twerskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformował, że lokalna policja wylegitymowała polskich motocyklistów.
Reakcja rosyjskich władz
Rosyjskie władze poinformowały, że wobec 39 osób sporządzono zawiadomienia o popełnieniu wykroczeń administracyjnych. Zarzucono im naruszenie zasad wjazdu i pobytu na terytorium Federacji Rosyjskiej. Dodatkowo, lokalne media podkreślały brak konsultacji przejazdu z urzędnikami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Propaganda i oskarżenia
Rosyjskie media, takie jak gazeta Readovka, posunęły się dalej, nazywając polskich motocyklistów "fanami Hitlera". Oskarżono ich o organizację "marszu z pochodniami i swastykami", co spotkało się z oburzeniem polskiej strony.
Źródło: Interia