Taki widok w Bieszczadach. Zdjęcia obiegają sieć. Ręce opadają
Nadleśnictwo Baligród opublikowało w sieci migawki wykonane w Bieszczadach. Pokazano, co robią niektórzy turyści. Choć - jak zauważono - kultura ludzi się poprawia, to nadal notowane są skandaliczne wybryki.
Źródło zdjęć: © Facebook | Marcin Scelina, Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe
Nadleśnictwo Baligród podkreśla w facebookowym wpisie, że "z roku na rok widać poprawę kultury ludzi korzystających z bieszczadzkich szlaków i atrakcji, zarówno wśród turystów z odległych regionów Polski, jak i wśród miejscowych".
Zdarza się jednak, że ktoś zmęczony wędrówką pozostawi pustą puszkę lub butelkę, ktoś niedostrzeżony wysmaruje węglem lub pisakiem wiatkę, by przypomnieć o sobie, a tkwiący w nałogu nikotynowym porzucą kilka petów... - zauważono.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie wystosowany został apel do wszystkich turystów.
Pozostawiajmy miejsca, które odwiedzamy takimi, jakimi chcięlibyśmy je zastać, a opakowania po napojach i jedzeniu zabierajmy ze sobą do miejscowości, by nie stwarzać niepotrzebnych pokus dla dziko żyjących zwierząt - podsumowano.
Tak turyści zachowują się w Bieszczadach. "Nigdy nie zostawiam"
Na wpis nadleśnictwa zareagowało kilku internautów. Co piszą?
To tak jakby gadał do obrazu
Tarnów... Więcej mówić nie trzeba.
To wszystko zależy od nas ludzi i kultury osobistej
Nigdy nie zostawiam śmieci po sobie na szlaku, a nawet staram się zwracać uwagę innym, żeby tak nie robili, co nie wszystkim się podoba - czytamy w komentarzach.
Źródło artykułu: o2pl