Tragedia na S7. Jak doszło do wypadku? Pierwsze wnioski

Specjalna komisja badająca przyczyny piątkowej katastrofy na drodze S7 w Borkowie koło Gdańska, w której zginęło czworo dzieci, nie znalazła dowodów na to, że oznakowanie lub infrastruktura drogowa przyczyniły się do wypadku. Mimo to podjęto decyzję o wprowadzeniu dodatkowego oznakowania w celu zwiększenia bezpieczeństwa na tym odcinku.

Tragiczny wypadek na drodze ekspresowej S7Tragiczny wypadek na drodze ekspresowej S7
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  AWWA

Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, tragicznym wypadku, do którego doszło w piątek po godzinie 23, uczestniczyło 21 pojazdów, w tym trzy ciężarowe. Życie straciło czworo dzieci w wieku od 7 do 12 lat, a piętnaście osób zostało rannych.

We wtorek służby, w tym policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, strażacy, a także przedstawiciele zarządcy drogi i firmy prowadzącej przebudowę, przeprowadzili kontrolę infrastruktury drogowej i oznakowania miejsca wypadku.

Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży

Jak poinformował oficer prasowy pruszczańskiej policji, Karol Kościuk, komisja nie stwierdziła, by oznakowanie czy infrastruktura przyczyniły się do zdarzenia. W wyniku podjętych działań uzgodniono jednak wprowadzenie dodatkowego oznakowania, które ma zwiększyć bezpieczeństwo na tym odcinku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura mówi o standardowej procedurze

Policja podkreśla, że spotkania zespołów badających przyczyny wypadków drogowych to standardowa procedura uruchamiana w przypadku zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. W skład takich zespołów wchodzą m.in. funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego oraz przedstawiciele zarządcy drogi. Specjaliści wspólnie oceniają, czy czynniki takie jak oznakowanie lub infrastruktura mogły mieć wpływ na wypadek.

W piątkowej katastrofie zginęło czworo dzieci: 7-letni Nikodem, 10-letni Mikołaj, którzy byli kolegami, oraz rodzeństwo – 9-letnia Eliza i 12-letni Tomek. Rodziny ofiar, za pośrednictwem policji, zwróciły się do mediów z prośbą o niefilmowanie i niefotografowanie ceremonii pogrzebowych dzieci.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków