Tragedia w Piasecznie. Chemicy zbadali zawartość butli

74

Straszny widok zastali w wynajmowanym mieszkaniu w Piasecznie strażacy i policjanci. Zobaczyli zwłoki 52-letniego mężczyzny, szczelnie zamknięte w worku z dużą butlą w ręku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w butli był sprężony azot, a mężczyzna najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.

Tragedia w Piasecznie. Chemicy zbadali zawartość butli
Straszny widok zastali w mieszkaniu w Piasecznie strażacy i policjanci. Zdjęcie ilustracyjne (Państwowa Straż Pożarna)

W poniedziałek około godz. 19:30 w Piasecznie, strażacy wraz z policją weszli do mieszkania przy ul. Kajki. W jednym z pokoi leżał szczelnie zamknięty, 200-litrowy worek, a w nim martwy mężczyzna z butlą z gazem.

Prawdopodobnie popełnił samobójstwo

Na miejsce zostali wezwani wyspecjalizowani strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6 w Warszawie.

Strażacy zostali wezwani w celu określenia substancji, która może znajdować się w butli. Grupa chemików wskazała, że znajduje się tam sprężony azot, który przy zwyczajnym użyciu nie jest gazem niebezpiecznym. Dodatkowo, w pomieszczeniu była zwiększona ilość dwutlenku węgla, to również spowodowało obniżenie ilości tlenu - powiedział "Super Exressowi" Łukasz Domofalski ze straży pożarnej w Piasecznie.

Jak udało się ustalić reporterowi dziennika, zdarzenie miało miejsce w domu jednorodzinnym w Piasecznie, który został przerobiony na kwatery pracownicze. Sąsiedzi natomiast zgodnie przyznają, że z mężczyzną "od zawsze było coś nie tak". Funkcjonariusze skończyli działania ok. 21:30.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić