Otworzył drzwi sąsiadom. Szybko tego pożałował

5

22-latek i jego 47-letnia partnerka podali się za policjantów i napadli na 71-letniego sąsiada. Splądrowali mu dom, zabrali telefon i... dwa piwa.

Otworzył drzwi sąsiadom. Szybko tego pożałował
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay)

Całe zajście miało miejsce w jednej z wsi gminy Długosiodło na Mazowszu. 71-letni mężczyzna zgłosił się na policję.

Funkcjonariuszom powiedział, że został ofiarą napaści. Mieli to zrobić sąsiedzi, mieszkający kilka posesji dalej.

Senior relacjonował, że 22-latek i jego 47-letnia partnerka mieli zapukać do jego drzwi. Gdy im otworzył, wtargnęli do środka. Mężczyzna zaczął bić staruszka i zmuszać go do oddania mu swoich pieniędzy.

Rozbójniczy tandem nie wierzył ofierze, że nie ma oszczędności, więc zaczął plądrować mieszkanie. Agresorom nie udało się znaleźć żadnych pieniędzy; ich łupem padły jedynie dwa piwa oraz telefon komórkowy, który wyrzucili kilkadziesiąt metrów dalej w lesie - przekazał rzecznik wyszkowskiej policji, kom. Damian Wroczyński.

Para poniesie konsekwencje swojego czynu. Grozi im do 12 lat więzienia.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić