Upuściła telefon. To był początek dramatu turystki

Mieszkanka Nowej Południowej Walii spędziła siedem godzin uwięziona między skałami w regionie Hunter Valley (Australia). Kobieta wpadła w pułapkę, kiedy próbowała wyciągnąć z niej swój telefon. Choć początkowo próbowali ją ratować ją przyjaciele, konieczne okazało się wezwanie służb.

Kobieta utknęła na siedem godzin między skałamiKobieta utknęła na siedem godzin między skałami
Źródło zdjęć: © Facebook, NSW Ambulance
Anna Wajs-Wiejacka

Jak relacjonuje "Daily Mail", na początku tego miesiąca służby zostały wezwane do niecodziennej akcji. Kobieta, która próbowała wydostać swój telefon spomiędzy skał, sama ześlizgnęła się, wpadając w trzymetrową szczelinę. Zawisła głową w dół. Na zdjęciach dokumentujących zdarzenie widać jej stopy w ciemnej szczelinie między skałami.

Jej przyjaciele przez godzinę próbowali ją uwolnić, jednak ostatecznie wezwali pomoc. Akcją ratunkową kierował Peter Watts, specjalistyczny ratownik NSW Ambulance. Zespół zbudował specjalną ramę z twardego drewna wokół miejsca zdarzenia, zanim rozpoczął usuwanie głazów.

Kobieta była uwięziona w ciasnym zakręcie w kształcie litery "S", co uniemożliwiało jej bezpośrednie wyciągnięcie. Ratownicy spędzili ponad godzinę, manewrując w wąskiej przestrzeni. Przed uwolnieniem musieli użyć specjalnej wyciągarki do przesunięcia masywnego głazu ważącego 500 kg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szukali zabytkowych moment. Nielegalni odkrywcy zatrzymani

W ciągu moich 10 lat mojej pracy jako ratownik medyczny nigdy nie spotkałem się z taką pracą, było to trudne, ale niesamowicie satysfakcjonujące — powiedział Peter Watts, cytowany przez "Daily Mail".

Wszystko się dobrze skończyło

Jak zapewnił Peter Watts, wszyscy biorący udział w akcji ratunkowej z dokładnością i delikatnością wykonywali powierzone im zadania. Wszystko po to, żeby uwięziona kobieta wyszła z opresji cała i zdrowa.

NSW Ambulance przekazało, że kobieta spędziła w skalnej pułapce aż siedem godzin. Na szczęście nie doznała poważniejszych urazów. Jedyną pamiątką po tej mało przyjemnej przygodzie były niewielkie siniaki i zadrapania. "Daily Mail" dodaje, że nie udało się odzyskać jej telefonu, który stał się początkiem poważnych tarapatów turystki.

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone