Węgrzy czują się oszukiwani. Najnowszy sondaż nie pozostawia złudzeń
Wypowiedź ministra obrony Węgier o "zerwaniu z mentalnością pokoju" wywołała kontrowersje. Większość obywateli uważa, że rząd wprowadza ich w błąd w kwestii zagrożenia wojną.
Najważniejsze informacje
- 60 proc. Węgrów uważa, że rząd oszukuje ich w sprawie zagrożenia wojną.
- Minister obrony Kristof Szalay-Bobrovniczky mówił o przygotowaniach do wojny.
- Wypowiedź ministra jest sprzeczna z oficjalną retoryką rządu.
Węgierski minister obrony, Kristof Szalay-Bobrovniczky, znalazł się w centrum uwagi po ujawnieniu nagrania, na którym mówi o konieczności "zerwania z mentalnością pokoju". Wypowiedź ta, ujawniona przez lidera opozycji Petera Magyara, wywołała falę krytyki i oskarżeń o hipokryzję rządu.
Według sondażu przeprowadzonego przez dziennik "Nepszava", aż 60 proc. Węgrów uważa, że rząd Viktora Orbana wprowadza ich w błąd w kwestii zagrożenia wojną. Wypowiedź ministra jest postrzegana jako sprzeczna z oficjalną linią rządu, który deklaruje dążenie do pokoju.
Lider opozycji, Peter Magyar, podkreśla, że nagranie jest dowodem na hipokryzję rządu. - - Okłamali Węgrów w sprawie pokoju — okazało się, że wciągną nasz wspaniały kraj w wojnę — powiedział Magyar, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Polityk dodał, że rząd jest gotów poświęcić bezpieczeństwo obywateli dla własnych korzyści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 03.06
Minister obrony broni swoich słów
Minister Szalay-Bobrovniczky bronił swojej wypowiedzi, twierdząc, że buduje armię zdolną do obrony kraju. - Do pokoju potrzebna jest siła - zaznaczył, podkreślając, że silna armia jest niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa Węgier.
Premier Viktor Orban wielokrotnie podkreślał swoje poparcie dla pokoju, krytykując jednocześnie Unię Europejską zarzucając jej "dążenie do wojny". W 2024 roku Orban odbył misje pokojowe na Ukrainę, do Rosji i Chin, wyrażając nadzieję na ponowne włączenie Rosji do Europy.