Wirus chikungunya w Chinach. 7000 zakażeń. Oto, jakie są objawy
W Chinach odnotowano gwałtowny wzrost zakażeń wirusem chikungunya. Polski MSZ wydał ostrzeżenie dla podróżnych. Wirus ten przenoszony przez komary powoduje wysoką gorączkę i bóle stawów
Najważniejsze informacje
- W Chinach zgłoszono ponad 7 tys. przypadków wirusa chikungunya.
- Najbardziej dotknięta jest prowincja Guangdong.
- Polski MSZ zaleca ostrożność podróżnym.
Od lipca 2025 roku w chińskiej prowincji Guangdong odnotowano gwałtowny wzrost przypadków zakażeń wirusem chikungunya. Liczba zakażonych przekroczyła już 7 tys., co skłoniło władze do wprowadzenia środków sanitarnych przypominających te z czasów pandemii Covid-19.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Władze w Guangdong wprowadziły surowe środki, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Pacjenci z potwierdzonym zakażeniem są izolowani, a ich łóżka zabezpieczane moskitierami. W niektórych miastach wprowadzono nawet nakaz kwarantanny dla podróżnych z Foshan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chikungunya to wirus przenoszony przez komary, wywołujący gorączkę i silny ból stawów. Objawy pojawiają się zazwyczaj w ciągu kilku dni po ugryzieniu. Władze podkreślają, że większość przypadków ma łagodny przebieg, a pacjenci wracają do zdrowia w ciągu tygodnia.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało ostrzeżenie dla podróżnych udających się do Chin.
"Polakom podróżującym do regionu oraz przebywającym na terenie prowincji Guangdong zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności oraz stosowanie się do zaleceń lokalnych służb sanitarno-epidemiologicznych" - czytamy w komunikacie.
Władze chińskie angażują różne metody w walce z komarami, w tym wypuszczanie ryb zjadających larwy oraz stosowanie dronów do wykrywania źródeł stojącej wody. Mieszkańcy są zobowiązani do usuwania stojącej wody, aby zapobiec rozmnażaniu się komarów.