Wybory w USA. Ten film jest hitem. 30 mln wyświetleń w kilkanaście godzin
23 października Bernie Sanders wystąpił w popularnym programie Jimmy'ego Fallona. W trakcie rozmowy polityk podzielił się swoimi przewidywaniami odnośnie przebiegu wyborów prezydenckich. Dziś już wiemy, że jego założenia odnośnie zachowania Donalda Trumpa były trafne. Klip robi teraz furorę w sieci.
Bernie Sanders wyraził opinię, że Donald Trump zbyt szybko ogłosi swoje zwycięstwo. Polityk przewidział, że obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych zmyli opóźnienie w liczeniu głosów, które nadeszły drogą pocztową.
Możliwe, że o godzinie 22 w noc wyborów Trump będzie wygrywał w Michigan, Pensylwanii i Wisconsin, po czym pojawi się w telewizji i powie: "Amerykanie, dziękuję za ponowne wybranie mnie. To już koniec. Miłego dnia" – powiedział Bernie Sanders w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon".
Wybory w USA. Bernie Sanders przewiduje zachowanie Donalda Trumpa
Bernie Sanders przewidział także, że dzień po wyborach Joe Biden obejmie prowadzenie w stanach, w których wygranej był pewny Donald Trump. Polityk przypuszczał, że w takiej sytuacji obecny prezydent USA będzie podważał wiarygodność głosowania drogą korespondencyjną.
Widzicie? Mówiłem wam, wszystko było fałszywe! Mówiłem wam, że te karty do głosowania wysyłane pocztą są fałszywe! – przewidywał słowa Trumpa Sanders.
Zobacz też: Wybory w USA. Zaskakujące słowa Donalda Trumpa. Amerykanista: "trochę racji miał"
Filmik, na którym Bernie Sanders przewiduje zachowanie Donalda Trumpa, zdobył na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu godzin gigantyczną popularność na Twitterze. Klip ma już prawie 30 milionów wyświetleń. Internauci są zaskoczeni spostrzegawczością Sandersa.
Dosłownie przewidział przyszłość – skomentował nagranie jeden z użytkowników Twittera.
Przeczytaj także: Wybory USA. Ameryka huczy. Kim jest 46-latka, o której wszyscy trąbią?
Mimo że liczenie głosów trwa, Donald Trump podjął już kroki prawne w związku ze swoimi podejrzeniami. Obecny prezydent USA zdecydował się pozwać władze stanu Nevada, które posądza o "oszustwo wyborcze".
